Gaza znów na celowniku – tym razem ze strony Polski

2 godzin temu

Witryna o nazwie Visegrád 24 – przeczytaj nasze doniesienia na jej temat – wykorzystała fale konfliktów zbrojnych i niepokoju w mediach społecznościowych, aby stać się powszechnie znaną marką na platformie X. Jej nowy projekt, Middle East 24, ma na celu osiągnięcie tego samego.

Middle East 24, znana również jako ME24, jest według swojej strony internetowej „odważną platformą mediów cyfrowych”, której celem jest przebicie się przez szum „ekstremistycznych platform gloryfikujących radykalizm” i dostarczanie „opartych na faktach treści oraz autentycznych analiz promujących pokój, demokrację i umiar”. Relacje dotyczą dyplomacji izraelsko-gazowskiej, zagrożeń związanych z Hamasem oraz sektora energetycznego. Strona zadebiutowała w pierwszym tygodniu września i jest dziełem zespołu współpracowników pod kierownictwem Dana Fefermana – autora i współprowadzącego podcastu Jewanced, który pełni również funkcję prezesa Sharaka, organizacji pozarządowej promującej stosunki handlowe między Izraelem a państwami Zatoki Perskiej. Jednak w artykułach publikowanych przez ME24 nie znajdziecie jego nazwiska ani nazwisk innych osób. W miejscu, gdzie powinna znajdować się informacja o autorze, widnieje napis „327099pwpadmin”. Artykuły, których publikowanych jest około dziesięciu dziennie, zawierają ziarniste zdjęcia i anonimowe analizy, które czasami okazują się być dziełem sztucznej inteligencji, jak w przypadku nagłówka, który widziałem podczas ostatniej wizyty na stronie: „Przepraszam za niedogodności, ale niestety nie mam dostępu do adresu URL, aby przeczytać treść artykułu” – napisano na górze strony. „Jeśli podasz więcej szczegółów lub streszczenie artykułu, chętnie pomogę stworzyć tytuł artykułu zoptymalizowany pod kątem SEO na podstawie dostarczonych informacji”.

Była to usterka techniczna, która ujawniła coś więcej: jak ukazuje Middle East 24 na X, gdzie ma już ponad dziewiętnaście tysięcy obserwujących, przedsięwzięcie to jest partnerem Visegrád 24 – kanału informacyjnego skupionego na mediach społecznościowych, który określa się jako „najbardziej wpływowe konto antyhamasowskie”, z 1,4 milionem obserwujących na X i siedmioma miliardami wyświetleń rocznie według własnych danych. Visegrád 24, założony w 2020 roku i skupiający się na Europie Środkowej, osiągnął nagły zasięg i wpływ, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Witryna publikowała podsumowania wiadomości wraz z sensacyjnymi historiami – Leonardo DiCaprio przekazał Ukrainie dziesięć milionów dolarów, Pornhub zablokował dostęp do swojej strony z Rosji – które okazały się fałszywe. Przejęcie Twittera przez Elona Muska przyniosło korzyści Visegrád 24: kilkakrotnie, gdy konto zostało zablokowane za naruszenie wytycznych społeczności, Musk dopilnował jego przywrócenia; ponownie opublikował również treści Visegrád 24. „ME24 będzie stosować tę samą sprawdzoną strategię” – głosi strona darowizn Middle East 24.

„Middle East 24 powstało z bardzo prostego powodu: grupa ludzi, którzy martwią się o przyszłość regionu i widzą szansę, aby coś z tym zrobić, połączyła siły” – powiedział mi Ahmed Quraishi, pakistański dziennikarz i ekspert ds. polityki, członek rady doradczej ME24. Quraishi powiedział, iż pod kierownictwem Fefermana on i grupa innych ekspertów ds. polityki bliskowschodniej ustalili program działania serwisu (Feferman odmówił rozmowy ze mną). „Oferujemy naszą pomoc w tworzeniu treści w sposób, który służyłby naszym interesom i byłby jasny i dokładny” – powiedział Quraishi.

Nie ma redakcji. Według Quraishiego artykuły są tworzone i publikowane w mediach społecznościowych przez zmieniający się zespół redaktorów współpracujących z Visegrád 24. „Początkowo zaczynaliśmy z ich zespołem, a teraz rozszerzamy działalność o nasz własny, lokalny zespół z Bliskiego Wschodu, głównie z Dubaju, ale także z innych państw regionu” – powiedział. Kiedy zapytałem, dlaczego artykuły są anonimowe, odpowiedział: „Poświęcamy swój czas i zasoby; wielu z nas jest zaangażowanych w inną pracę. Oczywiście musimy również przestrzegać zasad etycznych”.

Kwestia etyki to skomplikowany temat dla serwisu Visegrád 24, który początkowo pozycjonował się jako agregator, przepakowując wiadomości z Twittera, które przedstawiały region jako ojczyznę kwitnących demokracji – pomimo coraz większej liczby dowodów wskazujących na coś przeciwnego. Stefan Tompson, polski specjalista ds. public relations mieszkający w RPA, powiedział w zeszłym roku w podcaście, iż do założenia serwisu skłoniła go „hegemonia lewicowych dziennikarzy” piszących negatywne artykuły o regionie; chciał przedstawić kontrargumenty (Visegrád to termin ogólny obejmujący Polskę, Czechy, Słowację i Węgry). Później Visegrád 24 zmienił swoje położenie, stając się medium zajmującym się głównie wojną w Strefie Gazy i konsekwentnie wspierającym działania Izraela. Strona gwałtownie stała się globalna: dwa tygodnie po rozpoczęciu konfliktu Centrum Informacji Publicznej Uniwersytetu Waszyngtońskiego uznało Visegrád 24 za najbardziej wpływowe źródło informacji o wydarzeniach, ponieważ jego posty zgromadziły ponad 370 milionów wyświetleń. Podobnie popularny stał się kanał Visegrád 24 na YouTube. Inne popularne tematy obejmowały wszystko, co promowało europejską skrajną prawicę, wyśmiewało muzułmańskich imigrantów i relacjonowało protesty na kampusach w Stanach Zjednoczonych.

Quraishi powiedział mi, iż w przypadku Middle East 24 „zdecydowaliśmy się na finansowanie społecznościowe zamiast przyjmowania inwestorów”. Jak podano na stronie dla darczyńców, „nie ma tu bagażu tradycyjnych mediów. Nie ma agendy darczyńców. Nie ma przeprosin. Tylko prawda, jasność i misja zmiany sposobu, w jaki świat postrzega Bliski Wschód – zanim będzie za późno”. Nie jest jasne, czy jest to zgodne z modelem finansowym Visegrád 24. We wrześniu 2022 roku Tompson powiedział, iż wraz z kilkoma przyjaciółmi prowadził tę stronę za darmo. Wśród przyjaciół był Adam Starzyński, który przed rozpoczęciem współpracy z V24 wyrobił sobie markę w Polsce, pracując dla TV Republika, polskiego kanału telewizyjnego inspirowanego Fox News, oraz prowadząc popularną prawicową stronę na Twitterze o nazwie „Based Poland” (do czasu jej zablokowania). Tompson i Starzyński byli również członkami zarządu i strategami nieistniejącej już polskiej organizacji pozarządowej State of Poland Foundation, której celem było „promowanie pozytywnego wizerunku Polski jako nowoczesnego, innowacyjnego i gościnnego kraju bogatego w tradycję, kulturę i uniwersalne wartości” – do 2023 roku, kiedy to upadł prawicowy rząd kraju, a grupa została zamknięta.

Obecnie zarówno Middle East 24, jak i Visegrád 24 są prowadzone przez organizację non-profit z siedzibą w Pensylwanii o nazwie Intermarium Foundation, założoną w 2022 roku przez Tompsona i Dominika Andrzejczuka, polsko-amerykańskiego inwestora venture capital i przedsiębiorcę technologicznego. Ich deklarowanym celem jest „wzmocnienie niezależnego dziennikarstwa i zrozumienia społecznego poprzez zwracanie uwagi na pilne kwestie polityczne, historyczne i społeczne, często ignorowane lub zniekształcane przez tradycyjne media”. Fundacja twierdzi, iż jej roczne przychody wynoszą mniej niż pięćdziesiąt tysięcy dolarów, co zwalnia ją z obowiązku podawania swoich finansów do wiadomości publicznej (Tompson i Andrzejczuk nie odpowiedzieli na moje prośby o komentarz).

Od momentu uruchomienia serwisu Middle East 24 serwis Visegrád 24 rzadziej publikuje informacje dotyczące Strefy Gazy. Jednak oba serwisy przyczyniają się do rozwoju konserwatywnego dyskursu, co ma globalne konsekwencje. „Starają się tworzyć treści, które angażują odbiorców – nie ma dla nich znaczenia, czy jest to zaangażowanie pozytywne, czy negatywne” – zauważa Steven Buckley, wykładowca socjologii mediów cyfrowych na City St. George’s, University of London. „Algorytm bezpośrednio promuje i zachęca do tworzenia tego rodzaju treści, które wywołują gniew”. W ubiegłym tygodniu serwis Middle East 24: opublikował komentarze Toma Barracka, ambasadora Stanów Zjednoczonych w Turcji, twierdzącego, iż „nie ma czegoś takiego jak Bliski Wschód”; udostępnił nagranie przedstawiające szwajcarskich policjantów rozpraszających siłą pro-palestyńską demonstrację; oraz opublikował artykuł wyjaśniający, dlaczego Al Jazeera jest „siecią propagandową”.

Quraishi jest zadowolony z początków działalności Middle East 24. „Myślę, iż w tej chwili ludzie wykraczają poza zwykłe relacjonowanie wiadomości i naprawdę starają się zrozumieć kontekst” – powiedział. „Obecnie toczy się walka o kształtowanie idei i wiadomości. Właśnie w tym obszarze ME24 może naprawdę wywrzeć wpływ”.

Foto.: Larry D. Moore, Pro Palestine Rally9 Austin Texas 2023, cropped by the RPN team, CC-BY-4.0.

Artykuł ten jest wspólną publikacją Columbia Journalism Review i Visegrad Insight, Fundacji Res Publica – niezwiązanej z V24.

Idź do oryginalnego materiału