Gaza: Meloni apeluje do flotylli o zatrzymanie się

2 godzin temu
Chłopiec siedzi na przewróconej latarni ulicznej, podczas gdy ludzie niosą pakiety pomocy humanitarnej w Strefie Gazy (Zdjęcie symboliczne) (Photo by EYAD BABA/AFP via Getty Images) Getty Images

Giorgia Meloni zaapelowała do międzynarodowej Flotylli Sumud, aby zatrzymała się i nie próbowała forsować izraelskiej blokady morskiej. Premier Włoch obawia się, iż taka akcja może zniszczyć kruche porozumienie pokojowe dla Bliskiego Wschodu.

"Wraz z planem pokojowym dla Bliskiego Wschodu, zaproponowanym przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa nareszcie pojawiła się nadzieja na porozumienie, by położyć kres wojnie i cierpieniu cywilnej ludności palestyńskiej oraz ustabilizować region" - napisała szefowa włoskiego rządu na platformie X. Meloni podkreśliła, iż ta nadzieja opiera się na kruchej równowadze, której upadek uszczęśliwiłby wielu.

Polacy na pokładzie statków

Globalna Flotylla Sumud to międzynarodowa inicjatywa z przedstawicielami ponad 40 krajów. Na pokładzie jednostek znajdują się również Polacy, w tym poseł Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz, autorka książki "Podpalić Gazę".

W składzie włoskiej delegacji uczestniczy kilku parlamentarzystów. "Obawiam się, iż pretekstem może być właśnie próba sforsowania izraelskiej blokady morskiej przez Flotyllę" - dodała Meloni, wzywając flotyllę do zaakceptowania różnych propozycji bezpiecznego dostarczenia pomocy.

Plan pokojowy Trumpa

Porozumienie zaproponowane przez Trumpa zakłada trwałe zakończenie działań wojennych i uwolnienie izraelskich zakładników w zamian za palestyńskich więźniów i zatrzymanych. Plan przewiduje także zwiększenie napływu pomocy humanitarnej i odbudowę palestyńskiego terytorium.

Hamas miałby oddać władzę i złożyć broń, a Strefą Gazy rządziłaby tymczasowa palestyńska administracja wraz z międzynarodowymi siłami stabilizacyjnymi. Całością zarządzałaby międzynarodowa Rada Pokoju kierowana przez Trumpa, a docelowo władzę przejęłaby zreformowana Autonomia Palestyńska.

W umowie zapisano, iż mieszkańcy Strefy Gazy nie zostaną zmuszeni do jej opuszczenia, a choćby będą zachęcani do pozostania. Wykluczono ponowną izraelską okupację lub aneksję, a wojska izraelskie miałyby stopniowo wycofywać się ze Strefy Gazy wraz z przejmowaniem odpowiedzialności przez siły stabilizacyjne i demilitaryzacją tego terytorium.

"Każda inna decyzja niesie ryzyko, iż przekształci się w pretekst, by uniemożliwić pokój, podsycić konflikt i uderzyć w ten sposób przede wszystkim w ludność Strefy Gazy, której, jak się mówi, chce się zawieźć pomoc. To czas powagi i odpowiedzialności" - oświadczyła premier Włoch.

Źródła wykorzystane: "Sylwia Wysocka z Rzymu" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału