W sobotni poranek izraelskie naloty w Strefie Gazy zabiły co najmniej 32 osoby. Ataki nastąpiły kilka godzin po wypowiedzi premiera Benjamina Netanjahu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
Najkrwawszy nalot zniszczył dom w dzielnicy Tufah w Gazie, zabijając tam co najmniej 11 osób. Według pracujących na miejscu szpitali, ponad połowę ofiar stanowiły kobiety i dzieci, a cztery inne osoby zginęły podczas ataku na obóz dla uchodźców Shati.
Kontrowersyjna wypowiedź Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział na forum ONZ, iż jego kraj "musi dokończyć dzieła" w walce przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. Słowa skierował zarówno do coraz bardziej podzielonej opinii publicznej w kraju, jak i na świecie.
Podczas przemówienia Netanjahu dziesiątki delegatów innych państw opuściło salę ONZ. Jak przypomniała agencja AP, demonstracja ta pokazała rosnący sprzeciw wobec izraelskiej polityki.
Bilans trwającej wojny
Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy, w wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tysięcy osób, a ponad 167 tysięcy zostało rannych. Agencje ONZ i wielu niezależnych ekspertów uważa dane resortu za najbardziej wiarygodny szacunek ofiar wojny.
Kampania Izraela rozpoczęła się 7 października 2023 roku, gdy terroryści Hamasu wkroczyli do Izraela, zabijając około 1200 osób i biorąc 251 zakładników. W Strefie Gazy przez cały czas przebywa 48 zakładników, z których około 20 Izrael uważa za żywych, podczas gdy większość została uwolniona w ramach zawieszenia broni lub innych porozumień.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.