Fundusz szkoleń pod lupą. 742 mln dolarów na słabe projekty

bejsment.com 2 godzin temu

Audytor generalny Shelley Spence

Biuro ministra pracy Ontario, Davida Picciniego, miało istotny wpływ na wybór projektów do finansowania w ramach wartego 2,5 miliarda dolarów programu szkoleń zawodowych – wynika z raportu audytora generalnego Shelley Spence. Śledztwo wykazało, iż środki trafiały także do wnioskodawców, których projekty zostały ocenione przez urzędników jako słabe lub średnie, a decyzje nie były poparte żadnym udokumentowanym uzasadnieniem.

Opozycja natychmiast przypomniała o aferze Greenbelt. Wtedy również rząd premiera Douga Forda oskarżano o faworyzowanie wybranych grup – w tamtym przypadku deweloperów.

Śmierdzi jak Greenbelt i to jest przekręt – stwierdził lider liberałów John Fraser. – Jeśli kogoś znasz, masz kontakty, to możesz liczyć na wsparcie.

Liderka NDP Marit Stiles dodała, iż mieszkańcy Ontario mają prawo czuć oburzenie:

Rząd po raz kolejny wykorzystuje pieniądze podatników do finansowania swoich przyjaciół i lobbystów.

742 miliony dla słabo ocenionych projektów

Fundusz Rozwoju Umiejętności miał wspierać inicjatywy ułatwiające zatrudnienie i przekwalifikowanie pracowników. Tymczasem – jak ustaliła główna audytorka Shelley Spence – ponad połowa projektów rekomendowanych przez biuro ministra otrzymała niskie lub średnie noty. Łącznie przeznaczono na nie około 742 mln dolarów w pięciu pierwszych rundach finansowania.

Co więcej, aż 64 takie projekty były powiązane z zarejestrowanymi lobbystami, co – jak podkreślono – „może stwarzać pozory rzeczywistego lub potencjalnego preferencyjnego traktowania”.

Audyt ujawnił także kuriozalne przykłady: jeden z projektów zakładał szkolenie… jednej osoby, która sama była jego wnioskodawcą.

Minister broni procesu

David Piccini w odpowiedzi na zarzuty przekonywał, iż niektóre nisko ocenione projekty zakończyły się sukcesem. Zaznaczył, iż przy wyborze inicjatyw istotny jest także kontekst polityczny i zmieniające się potrzeby rynku pracy.

Jako rząd wybrany przez ludzi mamy obowiązek kształtować te decyzje – powiedział.

Dodał, iż z zadowoleniem przyjmuje zalecenia audytora dotyczące przejrzystości i dokumentowania decyzji, ale nie zamierza całkowicie rezygnować z wpływu ministerstwa na kierunek programu.

Inne prowincje działają inaczej

Audytorka Shelley Spence wskazała, iż w podobnych programach prowadzonych w Albercie, Kolumbii Brytyjskiej, Manitobie czy Nowej Fundlandii i Labradorze decyzje o finansowaniu podejmowane są wyłącznie przez urzędników, a biura ministrów nie mają w nich bezpośredniego udziału.

Rzecznik Picciniego podkreślił, iż fundusz jest otwarty dla wszystkich i sfinansował już ponad 1000 projektów, dzięki którym przeszło 100 tysięcy mieszkańców Ontario znalazło zatrudnienie.

Na podst. CBC

Idź do oryginalnego materiału