Nicolas Sarkozy po trzech tygodniach spędzonych za kratkami wychodzi dzisiaj na wolność. Sąd apelacyjny zatwierdził wniosek byłego prezydenta Francji o zwolnienie.
Nicholas Sarkozy przebywał w paryskim więzieniu La Santé od 21 października. Kilka dni wcześniej skazano go na karę więzienia za pozwolenie swoim „bliskim współpracownikom” i „nieoficjalnym pośrednikom” na próbę uzyskania finansowania z reżimu Muammara Kaddafiego w Libii na potrzeby jego kampanii prezydenckiej w 2007 roku.
Sarkozy odwołał się od wyroku i przez cały czas zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom. Były prezydent, który sprawował urząd w latach 2007–2012, liczy, iż dzięki apelacji ostatecznie uda mu się uniknąć kary więzienia. Sędzia sądu niższej instancji, wydając wyrok, uznał jednak, iż powaga zarzutów wymaga natychmiastowego osadzenia 70-letniego polityka w areszcie.
Dziś rano prokuratura ogłosiła jednak, iż pozytywnie rozpatrzyła wniosek Sarkozy’ego o zwolnienie, powołując się na fakt, iż zawsze na wezwanie stawiał się w sądzie i współpracował z organami ścigania.
Sąd zakazał Sarkozy’emu kontaktów z innymi osobami objętymi procesem, a także z powiązanymi ze sprawą, w tym z synem Kaddafiego, Saifem. Byłemu prezydentowi zabroniono również kontaktów z ministrem sprawiedliwości Géraldem Darmaninem oraz członkami jego zespołu.
Darmanin, który wcześniej był rzecznikiem Sarkozy’ego, odwiedził byłego prezydenta w więzieniu, czym wywołał duże kontrowersje.
Sarkozy określił trzy tygodnie spędzone w więzieniu jako „koszmar” i „wyczerpujące doświadczenie”. Jego adwokat Christophe Ingrain twierdzi natomiast, iż jego klient otrzymywał groźby śmierci. Opowiedział też nocnych pobudkach spowodowanych „krzykami”.
Były prezydent nie teraz także opuszczać Francji. Zapewnił, iż nie zamierza tego robić i nie zamierza się uchylać od dalszego procesu, którego kontynuacja ma nastąpić w marcu.
– Ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości oznaczałaby przyznanie się (do winy – red.), a ja nigdy nie przyznam się do czegoś, czego nie zrobiłem – oznajmił Sarkozy.

1 godzina temu












