Francuskie Zgromadzenie Narodowe przegłosowało w środę zawieszenie do stycznia 2028 roku kontrowersyjnej reformy emerytalnej z 2023 roku. Zakładała ona podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat i wywołała wielomiesięczne protesty.
Decyzja o zawieszeniu, przyjęta stosunkiem głosów 255 do 146, była kluczowym postulatem Partii Socjalistycznej, która uzależniła od tego swoją decyzję o niegłosowaniu za obaleniem rządu. Premier Sébastien Lecornu pod koniec października wprowadził zawieszenie reformy do ustawy o finansowaniu ubezpieczeń społecznych.
Zdaniem socjalistycznego posła Jérôme’a Guedja decyzja ta daje szansę, by „na nowo otworzyć debatę i by kampania do wyborów prezydenckich w 2027 roku była dyskusją o sprawiedliwości społecznej, o pracy, o finansowaniu państwa opiekuńczego – o emeryturach”.
Obok socjalistów zawieszenie poparła większość posłów Zielonych oraz członkowie skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN).
Znajdując się między młotem a kowadłem – między koniecznością obrony sztandarowej reformy Emmanuela Macrona a obawą przed rozwiązaniem parlamentu – większość deputowanych obozu prezydenckiego wstrzymała się od głosu. Podobnie postąpili posłowie centrowego Ruchu Demokratycznego (MoDem) byłego premiera François Bayrou.
Podzielona lewica
Choć tymczasowe zawieszenie stanowi symboliczne zwycięstwo Partii Socjalistycznej, pogłębiło ono podziały w szeregach lewicowej koalicji, która startowała w wyborach parlamentarnych w 2024 roku pod szyldem Nowego Frontu Ludowego (NFP).
Niepokorna Francja (LFI) Jeana-Luca Mélenchona głosowała przeciwko, potępiając decyzję o zawieszeniu reformy jako zwykłe jej „odroczenie”, a nie prawdziwe „zawieszenie”.
– Głosowanie za tym oszustwem to głosowanie za emeryturą w wieku 64 lat – oceniła posłanka LFI Clémence Guetté, określając negocjacje między socjalistami a rządem jako „polityczne targowisko”.
Jeśli ustawa o finansowaniu ubezpieczeń społecznych zostanie przyjęta, wstrzyma ona stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat do następnych wyborów prezydenckich. W praktyce osoby urodzone w 1964 roku będą mogły przejść na emeryturę w wieku 62 lat i 9 miesięcy, zamiast w wieku 63 lat.
Zawieszeniu ulegnie również planowany wzrost okresu składkowego wymaganego do uzyskania pełnej emerytury – z 42 do 43 lat. Osoby urodzone w 1963 roku muszą w tej chwili udokumentować 42 lata i 6 miesięcy pracy (170 kwartałów), by uzyskać pełne świadczenie. Dla rocznika 1964 okres ten miał wzrosnąć do 42 lat i 9 miesięcy. Zmianę tę decyzja Lecornu zawiesiła.
Zawieszenie obejmie około 650 tysięcy osób w 2026 roku i podobną liczbę w 2027 roku. Rząd szacuje, iż będzie to kosztowało w przyszłym roku 300 mln euro, a w 2027 r. 1,9 miliarda euro. Deficyt systemu ubezpieczeń społecznych Francji ma w przyszłym roku sięgnąć 23 miliardów euro.

3 godzin temu







![Mocne uderzenie w narkobiznes pseudokibiców na Śląsku. Wśród zatrzymanych 27-letni katowiczanin [Zdjęcia, wideo]](https://www.wkatowicach.eu/assets/pics/aktualnosci/2025-11/49-906240_fcbk.jpg)



