Francja na krawędzi chaosu. Setki tysięcy protestujących mogą zalać ulice. "Jeden z najtrudniejszych dni w tym roku"

1 godzina temu
Zdjęcie: Policjanci starają się rozproszyć protestujących, którzy próbują zablokować drogę w Marsylii, w południowo-wschodniej Francji, 18 września 2025 r.


Kurz jeszcze nie opadł, odkąd były premier Francois Bayrou przegrał głosowanie w sprawie wotum zaufania, a Francja znów stoi w obliczu chaosu. W czwartek w całym kraju rozpoczęły są masowe protesty, podczas których na ulice może wyjść choćby 800 tys. osób. Demonstracje z pewnością spowodują poważne utrudnienia, zwłaszcza w ruchu drogowym. Policja przygotowuje się też na kolejną rundę zamieszek. Francja pogrąża się w głębokim kryzysie, a nowy premier, który w tej chwili prowadzi konsultacje przed utworzeniem rządu, stanął przed niełatwym zadaniem.
Idź do oryginalnego materiału