We Francji spore oburzenie wywołało morderstwo młodej kobiety dokonane przez Marokańczyka nielegalnie przebywającego nad Loarą. W całym kraju realizowane są wydarzenia upamiętniające tragicznie zmarłą dziewczynę. Nie podoba się to jednak „antyfaszystom” i działaczom Lewicy. Plakaty upamiętniające zamordowaną są zrywane. Lewicowe przyśpiewki zagłuszają chwile ciszy…
„Wszyscy jesteśmy antyfaszystami” – krzyczeli lewicowi aktywiści podczas jednego z wydarzeń upamiętniających zamordowaną przez migranta 19- latkę. Gdy Francuzi uczcili minutą ciszy ofiarę Marokańczyka, grupa radykałów przeszkadzała w upamiętnieniu. Klaskali w dłonie i skandowali hasła.
„Jeśli szukacie wspólników mordercy – oto oni” – komentował w mediach społecznościowych postawę radykałów Laurent de Bechade, dziennikarz francuskiego portalu „La Lanterne”.
Na załączonym do wpisu nagraniu widać, jak spora grupa manifestantów wykrzykuje w języku włoskim „Siamo tutti antifascisti” (Wszyscy jesteśmy antyfaszystami), przeszkadzając zebranym w niewielkim Vienne mieszkańcom w oddaniu czci ofierze.
Ils arrachent sa photo. Ils interrompent les minutes de silence. Si vous cherchiez les complices du meurtrier de #Philippine, les voici ⤵️pic.twitter.com/TBD7bGm1Jt
— Laurent de Béchade (@LaurentDBE) September 28, 2024
Jak informuje portal lagaceta.es, część z widocznych na nagraniu lewicowców to przedstawiciele partii Jeana Luca Melenchona. Jedna z aktywistek Francji Nieujarzmionej została również przyłapana podczas niszczenia upamiętnienia 19- letniej ofiary morderstwa na Uniwersytecie w Lyon. Zoe Pebay, zatrudniona jako kierownik projektu w lewicowym Instytucie La Boetie, zerwała plakaty poświęcone kobiecie z uniwersyteckiej tablicy.
Służby ujęły już sprawcę morderstwa. 22 letni Marokańczyk, Taha O. przebywał na terenie Francji nielegalnie i był objęty już jednym – niewykonanym – nakazem deportacji z powodu naruszeń prawa. Morderstwa 19- latki dokonał w słynnym Lasku Bulońskim w Paryżu.
Źródła: X, lagaceta.es
FA