Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer osiągnęli długo oczekiwane porozumienie w kwestii imigrantów przekraczających kanał La Manche. Sprawa od dłuższego czasu wywoływała spory wśród państw UE.
Emmanuel Macron i Keir Starmer uzgodnili tzw. zasadę „jeden za jednego”, na mocy której Wielka Brytania mogłaby odsyłać niektórych osób ubiegających się o azyl, które przepłynęły przez kanał La Manche, w zamian za przyjęcie innych migrantów z Francji, mających „więzi z Wielką Brytanią”, w ramach legalnej ścieżki.
Porozumienie ogłoszono wczoraj (10 lipca), na zakończenie trzydniowej wizyty państwowej prezydenta Francji w Wielkiej Brytanii. Dzięki niemu zarówno francuski prezydent, jak i brytyjski premier mogą mówić o sukcesie politycznym.
Porozumienie, określane jako pilotażowy program, który Starmer nazwał „przełomowym”, ma zostać podpisane „jak tylko zakończą się procedury weryfikacji prawnej, w tym z udziałem Unii Europejskiej”, doprecyzował Macron.
Prezydent Francji zapowiedział także zmianę „doktryny interwencji morskiej”. Oznacza to zgodę na przechwytywanie łodzi przemytników choćby do 300 metrów od francuskiego wybrzeża.
Umowa ta, która wzbudziła poważne obawy wśród niektórych innych państw UE, ma początkowo dotyczyć zaledwie pięćdziesięciu migrantów tygodniowo – czyli około 2,6 tys. osób rocznie. Potem będzie ona jednak rozszerzana.
Według doniesień „Le Monde”, negocjacje utknęły w tym tygodniu z powodu sprzeciwu pięciu państw śródziemnomorskich, które obawiały się, iż Wielka Brytania będzie odsyłać migrantów do pierwszego państwa UE, do którego dotarli.
W pierwszej połowie roku ponad 20 tys. osób zdołało przeprawić się przez kanał La Manche – to o 50 więcej w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Od podpisania traktatu z Sandhurst w 2018 roku Wielka Brytania przekazała Francji 760 mln euro na wzmocnienie nadzoru wybrzeża.
Współpraca atomowa
Na bazie wojskowej Northwood Macron i Starmer uzgodnili również wzmocnienie współpracy nuklearnej. Porozumienie przewiduje, iż Francja i Wielka Brytania będą w przypadku zagrożenia mogły wspólnie użyć swoich arsenałów.
Oba kraje uważają, iż „ekstremalne zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy” wymagałoby „szybkiej odpowiedzi ze strony obu państw, niezależnie od jej formy”.
Przywódcy ogłosili także utworzenie w Paryżu wspólnego centrum dowodzenia dla koalicji 31 państw gotowych udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa po zawieszeniu broni. Po roku siedziba centrum zostanie przeniesiona do Londynu.