Polskie Stronnictwo Ludowe chce przyspieszyć prace nad ustawą powołującą do życia Instytut im. Wincentego Witosa. Jej projekt kilka miesięcy zimował w sejmowej zamrażarce, ale gdy wreszcie trafił pod obrady komisji, natrafił na opór. Za powstaniem jednostki krzewiącej kult ludowego bohatera jest PiS, ale wątpliwości mają koalicjanci PSL-u, Konfederacja oraz urzędnicy
biura legislacji. Jednostka ma pochłonąć tylko w tym roku 10 mln zł z budżetu ministerstwa rolnictwa. — Nie wiem, jaki jest sens powoływania instytutu poświęconego jednej osobie i takiego drenowania budżetu. Chyba taki, by namnożyć posady dla ludzi PSL-u — nie kryje uszczypliwości poseł KO.