Rządowa obietnica skrócenia czasu kontroli skarbowych u przedsiębiorców pozostaje niespełniona. Jak informuje „Rzeczpospolita”, pomimo zapowiedzi ograniczenia kontroli mikroprzedsiębiorców do 6 dni, w praktyce realizowane są one znacznie dłużej. Nie zastosowano bowiem kontroli, a czynności sprawdzające.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Ministerstwo Finansów przyznaje, iż średni czas kontroli mikroprzedsiębiorców wynosi 14 dni, mimo rekomendacji Krajowej Administracji Skarbowej o ich przyspieszeniu. To ponad dwukrotnie dłużej niż zakładała jedna ze „100 obietnic na 100 dni rządu”.
Choć przepisy ograniczają czas formalnych kontroli mikroprzedsiębiorców do 12 dni roboczych, urzędy skarbowe coraz częściej sięgają po alternatywne rozwiązanie – czynności sprawdzające. Te nie podlegają żadnym ograniczeniom czasowym i mogą trwać praktycznie bez końca.
Miliony czynności
Skala zjawiska jest znacząca. W 2023 roku przeprowadzono jedynie 13 tysięcy standardowych kontroli podatkowych, podczas gdy czynności sprawdzających było aż 2,2 miliona. Oznacza to, iż choćby gdyby wprowadzono zapowiadane skrócenie kontroli do 6 dni, realna sytuacja przedsiębiorców nie uległaby żadnej zmianie. Szczególnie dotyka to najmniejsze przedsiębiorstwa, które nie dysponują rozbudowanymi działami księgowymi.