Bagienko zamiast budynku pod wskazanym adresem, numer telefonu, pod którym usłyszymy tylko pocztę głosową i internetowa witryna, na której przeczytamy parafrazę fragmentu "Dialogów" Platona. Do tego konto na Facebooku, administrowane ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które istnieje zaledwie miesiąc i w tym czasie opublikowało kilkanaście filmików wymierzonych w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Ich promocja kosztowała prawie ćwierć miliona złotych. Kto za to wszystko płaci?