Między bajki można włożyć wyliczenia mówiące o tym, iż anomalie odkrywane w komisjach wyborczych mogłyby zmienić wynik wyborów - ocenia w rozmowie z WP Jakub Kubajek, analityk danych. W jego analizie, choćby przy założeniu, iż aż w 1500 komisjach dochodziło do błędów i to tylko na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego, korekta głosów wyniosłaby około 27 tys. Tymczasem Karol Nawrocki wygrał z przewagą 365 tys. głosów.