W sondażach KO się wzmacnia, PiS słabnie, ale Tusk z Czarzastym zdobyliby dziś kilka ponad 200 mandatów, młodzi ich nie chcą, a wspólna lista oznaczałaby straty. Kaczyński i Mentzen mogliby za to rządzić tylko z Braunem. Czyżby rząd KO z Konfederacją był strasznym wyjściem z jeszcze gorszej katastrofy?