Festiwal szaleństwa. Bzdura goni bzdurę

10 miesięcy temu

Wyobraźnia polityków PiS chyba nie ma granic. Oczywiście jedynie wtedy, kiedy można oczerniać Donalda Tuska.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Na przykład Małgorzata Gosiewska uznała, iż „polski rząd nie reprezentuje polskich interesów”. Oczywiście rząd Tuska, bo z gabinetem Morawieckiego było w jej przekonaniu zupełnie inaczej.

– Temat migrantów przerzucanych z Niemiec do Polski to jest rzeczywiście temat, który bardzo mocno zajmuje i niepokoi Polaków. Miałam spotkanie w Milanówku z klubem „Gazety Polskiej” i to był główny temat naszej rozmowy, a w każdym razie o to najbardziej niepokoili się uczestnicy tego spotkania. Polska nie reaguje jako kraj, bo tak naprawdę polski rząd nie reprezentuje polskich interesów i to jest zasadniczy problem – mówi Gosiewska w rozmowie z partyjnym tygodnikiem „Sieci”.

Za to rząd, który sprzedawał polskie wizy na prawo i lewo bez wątpienia „reprezentował polskie interesy”. Prawda?

Idź do oryginalnego materiału