Wkrótce rozpocznie się Warsaw Jewish Film Festival (WJFF). To pierwsza od lat edycja tego festiwalu, podczas której patronem medialnym nie będzie portal Jewish.pl
Twórcy festiwalu zaprosili kinomanów na specjalne pokazy już we wrześniu. W warszawskim kinie Luna można było obejrzeć m.in. “Coexistence, My Ass!”, amerykańsko-francuski film o komiczce Noam Shuster. Wychowana w żydowsko-palestyńskiej osadzie artystka sytuację w Strefie Gazy opisuje mianem “ludobójstwa”. Jej zdaniem edukacja o Holokauście zamiast uwrażliwiać Izraelczyków, stała się pretekstem, który usprawiedliwia “robienie tego innym ludziom”.
Opinie Shuster nie są konfrontowane, nie ma w programie festiwalu filmu, który oddawałby głos osobie patrzącej na sytuację społeczno-polityczną na Bliskim Wschodzie w inny sposób.
Widzowie będą mogli natomiast obejrzeć szwajcarski film “Palestyna, której nie było”. Na stronie festiwalowej można przeczytać: “Film, będący medytacją nad korzeniami własnej tożsamości, staje się próbą polemiki z argumentami, iż Palestyna lat 40. była adekwatnie ‘ziemią niczyją’, pustynią czekającą na zasiedlenie i ucywilizowanie”.
W programie festiwalu znalazło się też miejsce na niemiecki film “Wódz i uwodziciel” o Goebbelsie.
Jedynym filmem izraelskim (w koprodukcji z Włochami) pokazanym na festiwalu będzie “Pink lady”, dotyczący problemu homofobii w środowisku ortodoksyjnych Żydów.
Nie pojawi się natomiast żaden film odnoszący się do 7 października. Warszawscy widzowie nie obejrzą np. znakomitego “The Road Between Us“, który został zakwalifikowany na festiwal filmowy w Toronto, następnie z niego usunięty, a w końcu przywrócony i uhonorowany nagrodą publiczności. To opowieść o emerytowanym generale, który 7 października 2023 wyrusza na pomoc swojemu synowi, synowej i wnuczkom znajdującym się w kibucu Nahal Oz. w tej chwili film można oglądać w kinach w USA i Kanadzie.
2 września 2025 w mediach społecznościowych Warsaw Jewish Film Festival ukazało się oświadczenie informujące, iż twórcy festiwalu są “głęboko poruszeni losem Palestyńczyków”. Podkreślili, iż festiwal nie jest finansowany “przez organizacje związane z rządem izraelskim oraz inne izraelskie podmioty”. Zapewnili, iż festiwal jest przestrzenią wymiany myśli. “Zawsze robiliśmy wszystko, żeby łączyć, a nie dzielić. Kiedy w barbarzyńskich atakach terrorystycznych ginęli izraelscy cywile solidaryzowaliśmy się z ofiarami i jesteśmy głęboko zasmuceni sytuacją izraelskich zakładników i ich rodzin”.
Stosunek twórców festiwalu do izraelskich zakładników ewoluował. 8 października 2023 na Facebooku WJFF polecał komentarz specjalny Konstantego Geberta, w którym ten mówił: “Mamy do czynienia z przeciwnikiem [chodzi o Hamas], z którym trudno będzie negocjować pokój, bo satysfakcję sprawie mu zabijanie”. 9 października 2023 na tym samym profilu udostępniono post Rafała Trzaskowskiego z opisem “Nie dla przemocy! Nie dla atakowania bezbronnych obywatelek i obywateli izraelskich miast”. 14 października 2023 pojawił się tam post Muzeum Polin o solidarności z “izraelskimi przyjaciółmi”.
1 listopada 2023 udostępniono natomiast post Marii Synger, która napisała m.in.
“Aktorki i aktorzy, działacze i działaczki krzyczą, by wpuścić do Gazy pomoc humanitarną. Ale nie słyszę ich krzyków, by wypuścić izraelskich zakładników. Marsze Kobiet płaczą nad zabijanymi palestyńskimi matkami. Ale nie uroniły łzy nad Izraelkami gwałconymi i mordowanymi na oczach dzieci. Środowiska LGBTQ+, które tak chętnie przyjmowały wszelkie kolorowe tęcze z Gwiazdą Dawida oraz wsparcie mniejszości żydowskiej teraz krzyczą Free Palestine i nie zauważają antysemickich haseł dookoła siebie (…)”.
18 czerwca 2024 twórcy WJFF zaprosili na nowy cykl filmów, którego celem jest “unaocznienie złożoności kultury żydowskiej”. Tę złożoność – zdaniem organizatorów – pokazuje film “No other land”. Jest to produkcja palestyńsko-norweska opowiadająca o burzliwych relacjach między Izraelczykami a mieszkańcami Zachodniego Brzegu wyreżyserowana i wyprodukowana przez aktywistów propalestyńskich.
Jeden z twórców WJFF poinformował na Facebooku o swoim udziale w propalestyńskich marszach. 17 sierpnia 2025 na jego profilu znalazły się zdjęcia osób niosących banery z napisami: “Izrael morduje dzieci”, “Przestańcie głodzić Gazę”, “Zerwać stosunki z Izraelem”. 20 września 2025 osoba ta zamieściła zdjęcie z Marszu dla Palestyny z flagami palestyńskimi i partii Razem. Na jej profilu pojawiły się fotografie przedstawiające osoby niosące hasła: “Issrahell burn in hell”, “Zburzyć mur getta Gaza”.
23 września napisałam do organizatora festiwalu, dlaczego w tym roku portal Jewish.pl nie otrzymał prośby o patronat medialny nad imprezą. Swoją wiadomość powtórzyłam 4 października. Do dziś nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Czy to dlatego iż nie brałam udziału w propalestyńskich marszach? A może dlatego iż podkreślam, iż antysyjonizm jest przejawem antysemityzmu?
“Zawsze robiliśmy wszystko, żeby łączyć, a nie dzielić” – twierdzą twórcy WJFF. No cóż, w tym roku się Państwu nie udało.
Katarzyna Grabowska