Z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Estymator dla portalu DoRzeczy.pl widać już klęskę PiS. Co prawda Zjednoczona Prawica ciągle ma cieszyć się największym poparciem, nie wystarcza ono dla sięgnięcia po władzę.
Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory parlamentarne, to na partię Kaczyńskiego głosowałby 35,r proc. głosów. W przeliczeniu na mandaty poselskie, oznacza to 203 deputowanych, aż o 32 mniej niż w 2019 r.
Drugie miejsce należy do Platformy Obywatelskiej, na którą chce głosować 29,4 proc. badanych. Taki wynik daje największej partii opozycyjnej 148 posłów. To wzrost o 14 mandatów w porównaniu z wynikiem sprzed trzech lat. Trzecie miejsce należy do Lewicy, na którą chce głosować 11 proc. badanych (co dałoby 44 parlamentarzystów.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze Polska 2050 z poparciem 9,2 proc. (co przekładałoby się 37 posłów), PSL (6,7 proc. i 19 mandatów) i Konfederacja (6,1 proc. i 8 posłów).