Jarosław Kaczyński chce za wszelką cenę uderzyć w Rafała Trzaskowskiego. Jednym ze sposobów miało być nasłanie CBA na Tramwaje Warszawskie, które cztery lata temu wybrały w przetargu tramwaje firmy Hyundai dla Warszawy. PiS stosuje retorykę, iż to niekorzystne dla Polski, bo przetarg powinna wygrać PESA. To fatalny błąd, ponieważ uderza bezpośrednio w… Mariusza Błaszczaka.
Oskarżając Tramwaje Warszawskie o wspieranie Korei Południowej PiS wystawia na potężny strzał… samych siebie. To nie kto inny jak PiS wytransferował i prawdopodobnie będzie transferował dalej potężne pieniądze, które oznaczają miejsca pracy w koreańskim przemyśle zbrojeniowym, niszcząc przy okazji polskie fabryki uzbrojenia.
W Ministerstwie Obrony Narodowej są wściekli – i trudno się dziwić. “Daliśmy opozycji niesamowite paliwo” – miał komentować sprawę jeden z członków kierownictwa PiS. Na Nowogrodzkiej modlą się, aby posłowie Szczerba i Jońca nie wpadli do ministerstwa z kontrolą.
Opozycja zyskała dzięki głupocie PiS potężną broń a atak na Trzaskowskiego zakończy się porażką Błaszczaka.