Zaniedbane osiedle. Mieszkańcy bezradnie rozkładają ręce
Do biura poselskiego Pauliny Matysiak zgłosili się mieszkańcy osiedla przy ul. Rychtelskiego w Kutnie, należącego do PKP SA, którzy od lat funkcjonują w warunkach dalekich od standardów.
Teren między budynkami nie jest utwardzony, pełen jest nierówności i ubytków, które po opadach deszczu zamieniają się w rozległe kałuże, skutecznie utrudniające poruszanie się pieszym i kierowcom. Brak jakichkolwiek utwardzonych ciągów komunikacyjnych sprawia, iż dojście do altany śmietnikowej odbywa się wyłącznie po wydeptanych, prowizorycznych ścieżkach.
Mieszkańcy wskazują także na sporadyczne odśnieżanie i brak stałej dbałości o porządek oraz fakt, iż od lat nie były prowadzone żadne prace modernizacyjne czy interwencyjne, które poprawiłyby funkcjonalność i bezpieczeństwo tego terenu.
- To nie są standardy godne państwowej spółki zarządzającej mieszkaniami, których lokatorzy w dużej mierze byli związani z koleją. Wśród nich są przede wszystkim osoby starsze, często wdowy po kolejarzach, które potrzebują bezpiecznego otoczenia, a nie wiecznego brodzenia w błocie i omijania kałuż - wskazuje posłanka.
Mieszkańcy próbowali rozwiązać sprawę sami i wysłali pismo do Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA w Warszawie. Do dziś nie dostali jednak odpowiedzi.
- Taka cisza ze strony zarządcy jest nie do przyjęcia - grzmi Paulina Matysiak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Było źle, a pozostało gorzej? Pasażerowie mówią "dość!"
"Tak nie powinno to wyglądać!". Posłanka interweniuje
W oficjalnej interwencji skierowanej do dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA, parlamentarzystka domaga się konkretnych odpowiedzi, pytając m.in., czy w ostatnich latach ktokolwiek ze strony PKP był na miejscu i oceniał na żywo stan dróg dojazdowych oraz ciągów pieszych, jakie prace poprawiające infrastrukturę wykonano na osiedlu w ciągu ostatnich lat i czy spółka ma świadomość powtarzających się problemów z zalewaniem terenu po deszczu.
Posłanka domaga się również wyjaśnień, dlaczego do dziś nie zapewniono bezpiecznego, utwardzonego dojścia do altany śmietnikowej, jak w praktyce wygląda bieżące utrzymanie terenu – w tym sprzątanie, koszenie i odśnieżanie – oraz z jakiego powodu pismo mieszkańców pozostało bez odpowiedzi. Dopytuje także, czy lokatorzy mogą liczyć na spotkanie i konkretny plan działań oraz czy PKP przewiduje w najbliższych latach inwestycje poprawiające bezpieczeństwo i dostępność osiedla, głównie z myślą o osobach starszych.
- To niestety kolejny przykład tego, jak PKP SA zaniedbuje gospodarowanie swoim mieniem na terenie Kutna. Tak nie powinno to wyglądać! - komentuje posłanka.
Paulina Matysiak apeluje też o szczegółowe zbadanie sprawy, skontaktowanie się z lokatorami oraz przede wszystkim o należyte gospodarowanie mieniem zgodnie z potrzebami mieszkańców. Posłanka podkreśla, iż obecne warunki nie tylko nie spełniają podstawowych standardów, ale pogarszają jakość życia seniorów i ich poczucie bezpieczeństwa.
O odpowiedzi PKP SA będziemy informować.

3 godzin temu





