Najwyraźniej w Zjednoczonej Prawicy w ostatnich tygodniach sprawowania władzy nikt nie zamierza oszczędzać. I latem mają ruszyć prace związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mimo iż eksperci od lat przekonują, iż jest to inwestycja całkowicie nieopłacalna. I – co gorsza – nieracjonalna.
Tymczasem pełnomocnik rząd ds. CPK, Marcin Horała, w najlepsze przekonuje, iż budowa ruszy. Niezbędne grunty zostały zaś już kupione.
– Warunki wykupu, program dobrowolnych nabyć, później odszkodowania za wywłaszczenia, w programie CPK są lepsze niż we wszystkich innych do tej pory prowadzonych takich programach, jak np. budowa autostrad – opowiada Horała.
Gigantomania PiS nie zna granic. I choćby rzeczywistość nie jest w stanie jej zapobiec. Zwłaszcza takie „drobiazgi” jak kryzys gospodarczy.