Tadeusz Rydzyk chce bronić budowy Muzeum Pamięć i Tożsamość – on i jego ludzie ogłosili zbiórkę podpisów, do tego mogą dojść protesty. Rydzyk idzie na wojnę o muzeum O. Tadeusz Rydzyk musi wspominać 8 lat rządów PiS jako złote dla siebie lata: kasa lała się strumieniami! Tyle iż zmiana władzy oznaczała dla polityka-duchownego problemy. Kurek został zakręcony, a do tego pod koniec 2024 r. do fundacji Lux Veritatis zapukali śledczy. Mało tego, w styczniu ministerstwo kultury ogłosiło, iż będzie starało się unieważnić w sądzie umowę na budowę Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu – chodzi o projekt „klepnięty” jeszcze za czasów rządów PiS. Redemptorysta nie zamierza poddać się bez walki i ogłosił zbiórkę podpisów pod „Protestem obywatelskim Polaków w obronie Muzeum”. W praktyce chodzi o to, by obiekt został dokończony (za chwilę o tym szerzej). Najsłynniejszy polski duchowny w sutannie sygnalizuje już, iż jak zbiórka nie pomoże, sięgnie po krok drugi – protesty swoich rozwścieczonych fanów! To już nie przelewki! Tyle iż wątpliwe, by to przekonało ministerstwo, iż muzeum ma powstać. O co dokładnie chodzi? Rydzyk stara się o stworzenie swojego muzeum od dawna: wcześniej chciał sfinansować jego budowę ze zbiórki. Pomysł wsparł też Skarb Państwa, który przekazał mu na