Zbrodniarz idzie siedzieć.
Sąd w Gdańsku odrzucił apelację obrońcy Stefana Wilmonta. Morderca Pawła Adamowicza nie uzyska nadzwyczajnego złagodzenia kary.
Wilmont został skazany na dożywocie. O warunkowe zwolnienie może się starać po 40 latach odbywania kary.
Fanatyka PiS badały trzy zespoły biegłych. Tylko jeden z nich orzekł, iż w momencie ataku na prezydenta Adamowicza Wilmont był niepoczytalny.
Jak ujawnił TVN 24 fanatyk PiS był groźny. Dyrekcja więzienia w Gdańsku wysłała do policji dokumenty, z których wynikało, iż przed wyjściem na wolność i morderstwem Adamowicza Wilmont chciał, aby „Jarosław Kaczyński został dyktatorem”.
Natomiast województwo pomorskie nazywał “siedliskiem Platformy”.