Daniel Obajtek zlekceważył ostrzeżenia i postawił Samera A. na czele OTS. Orlen Trader Switzerland (OTS) to spółka córka Orlenu powołana do życia w sierpniu 2022 r. w szwajcarskim raju podatkowym Zug. W teorii Orlen stworzył ją po to, aby handlować produktami ropopochodnymi od światowych dostawców, jednak w efekcie działań Samera A. Orlen stracił 1,6 mld zł, co wyszło na jaw dopiero po utracie władzy przez PiS i odwołaniu Obajtka.
Onet ustalił, iż ostrzeżenia w sprawie współpracy z Samerem A. władze Orlenu otrzymały na długo przed powstaniem OTS. Wewnętrzne służby bezpieczeństwa koncernu alarmowały, iż Samer A. jest podejrzewany o kontakty z terrorystyczną i finansowaną przez Iran organizacją Hezbollah, a na dodatek zamieszany w obrót ropą pochodzącą z Iranu. Dziś wiemy także, iż Samer A. podejrzany jest o udział w karuzeli VAT, czyli wyłudzeniach podatkowych.
Do sprawy w platformie X odniósł się premier Donald Tusk. „Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa: miliardowej straty i możliwych powiązań z Hezbollahem byłego szefa Orlenu. Polacy muszą poznać prawdę. Nie ma na co czekać!” — poinformował.
Fala komentarzy po decyzji Donalda Tuska
Decyzja premiera wywołała falę komentarzy w sieci.
„Gęstnieje atmosfera wokół Obajtka, a on sam z dnia na dzień staje się postacią coraz bardziej mętną. Miliardowe straty, Hezbollach… Czy listy PiS do europarlamentu to w istocie listy gończe?” — napisał poseł KO Mariusz Witczak.
Krótki wpis opublikował adwokat i poseł Roman Giertych.
„O, panie, z Hezbollahem. Liczyłem, iż uśmiechnięte służby wykryją powiązania pana Obajtka co najmniej z Die Rotte Brigade (to nawiązanie do lewicowych ugrupowań terrorystycznych z Włoch — Czerwone Brygady oraz Niemiec — Frakcja Czerwonej Armii — red.)” — skomentował publicysta Łukasz Warzecha.