Fachowiec, czyli nowa fucha Jacka

myslpolska.info 2 lat temu

Niedługo trwała zsyłka Jacka Kurskiego. Zaledwie kilka miesięcy po zaskakującym odwołaniu z funkcji prezesa TVP koledzy z PiS zorganizowali dla niego kolejną intratną posadę. Trafił do Banku Światowego, gdzie będzie zastępcą dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty. Były prezes TVP otrzymał nominację od prezesa NBP, Adama Glapińskiego. Nowe stanowisko zapewni mu pensję na poziomie około miliona złotych rocznie.

Sam zainteresowany niezwłocznie skomentował sprawę w mediach społecznościowych. „Podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim pracę jako Alternate Executive Director (zastępca dyrektora wykonawczego – przyp. red.) w Banku Światowym, świadomy, iż oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, iż nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, iż tu też dobrze przysłużę się Polsce .”– napisał Kurski na Twitterze. Złośliwi (do których nie należymy) mogliby dodać tutaj, iż predyspozycje do pracy w bankowości Kurski dosłownie wyssał z mlekiem matki.

Czym dokładnie będzie zajmował się Jacek Kurski w Banku Światowym? By precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie musielibyśmy skrupulatnie rozsupłać złożoną sieć synekur, stanowiącą kierownictwo tej instytucji. Dość powiedzieć, ze polityk PiS będzie zastępował dyrektora jednej z konstytuant banku, Szwajcara Dominiqua Favre’a. Czyli zasadniczo będzie zajmował się byciem.

To wzruszające, iż partia-matka i sam naczelnik Państwa nie zapominają o swych wiernych funkcjonariuszach. choćby tych, których wcześniej trzeba było ukarać srogą ale sprawiedliwą ręką partyjnej egzekutywy. Rzecz jasna wszystko dla naszego dobra.

Otwartym pytaniem pozostaje czym „walczący z kolesiostwem i układami” PiS różni się od swoich poprzedników. Z mojego punktu widzenia w obszarze traktowania aparatu państwa, jako „tortu” takich różnic nie ma. Może poza personaliami. Raz na naszej krwawicy żywi się jeden a raz drugi pasożyt. Który w danym momencie, jest na dobrą sprawę drugorzędne.

Przemysław Piasta

Idź do oryginalnego materiału