Dr Janusz Sibora w rozmowie z portalem NaTemat.pl nie ma złudzeń, iż kwestia reparacji jest traktowana przez PiS całkowicie instrumentalnie i cynicznie. – To stosunkowo łatwe i tanie szukanie sukcesu w polityce wewnętrznej – przekonuje naukowiec.
-Wewnętrzna rozgrywka Kaczyńskiego i jego wiernych ludzi z partii tym razem wymyka się daleko poza granicę naszego kraju. […]RFN natychmiast mogłaby domagać się nas zwrotu utraconych terenów. Bo dlaczego nie? Warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie… Olbrzymia część Pomorza i Wielkopolski, województw opolskiego i śląskiego. Jedna trzecia dzisiejszej Polski. 10 milionów ludzi – czytamy na łamach NaTemat.pl.
– Nikt z obozu władzy nie wyjdzie jednak na mównicę i nie powie, iż powrót […] kosztowałby nas o wiele więcej niż te 6,2 bln zł.
PiS nie obchodzą bowiem długofalowa konsekwencje. Ludzie Kaczyńskiego zrobią zaś wszystko, by „tu i teraz” utrzymać władzę.
Źródło: NaTemat.pl