Awantura o CPK. Wywłaszczają, mimo że mieszkańcy protestują

Politycy PiS mają w nosie Polaków. Najwyraźniej to chyba widać przy budowie Centralnego Portu Lotniczego. Podczas przygotowań do tej faraońskiej inwestycji zlekceważono zastrzeżenia ekspertów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Teraz widać, że do porządku dziennego przechodzi się nad protestami ludzi, których w imię tej fantasmagorii wysiedla się z domów i gospodarstw.

Rządowy pełnomocnik dla tego całego przedsięwzięcia, Marcin Horała właśnie z dumą oznajmił, że przejęto już ponad tysiąc hektarów. Rozbieranych jest także 250 budynków. – Mamy ponad tysiąc hektarów nabyte, prace przy budowie CPK ruszyły – pysznił się Horała.

Ciekawe tylko, że nie zająknął się o tym, że prace tak naprawdę zwolniły przed wyborami. I że mieszkańcy gmin, na których panowie w Warszawie wymyślili sobie zbudować mega lotnisko, nadal się sprzeciwiają.