Jak informuje agencja Associated Press, zapadł historyczny wyrok w procesie przeciwko koncernowi naftowemu Chevron. Gigant zobowiązany został do zapłaty 744,6 mln dolarów za zniszczenie przybrzeżnych terenów podmokłych w południowo-wschodniej Luizjanie. Decyzja – jak zauważają amerykańskie media – może ustanowić precedens, który narazi pozostałe przedsiębiorstwa z branży energetycznej na sięgające miliardy dolarów odszkodowania związane z degradacją środowiska naturalnego.
Kara dla koncernu Chevron
Sprawa, w której sąd orzekł na niekorzyść giganta, dotyczy działalności firmy Texaco, przejętej przez Chevron w 2001 roku. Jak uznali ławnicy, przez dziesięciolecia łamała ona przepisy stanowe dotyczące ochrony wybrzeża Luizjany. Przedsiębiorstwo – jak stwierdzono – nie tylko nie uzyskało wymaganych pozwoleń na prowadzenie działalności wydobywczej, ale również nie podjęło obowiązkowych działań naprawczych, w tym rekultywacji i oczyszczenia terenów po zakończeniu eksploatacji.
Zgodnie z ustawą o zarządzaniu wybrzeżem Luizjany z 1978 roku, miejsca wykorzystywane przez koncerny naftowe muszą zostać „oczyszczone i przywrócone w możliwie największym stopniu do stanu pierwotnego”. Pomimo tego Chevron nie zastosował się do tych wymagań, co – jak wykazano – doprowadziło między innymi do skażenia wód i gleby przez niebezpieczne ścieki przemysłowe. Według ekspertów zeznających w sądzie, firma już od lat 40. XX wieku świadomie ignorowała znane dobre praktyki w zakresie ochrony środowiska.
Czytaj więcej
W grudniu 2022 roku ponad 300 szwedzkich aktywistów – na czele z Gretą Thunberg, inicjatorką Młod...
„Żadna firma nie jest zbyt duża, by móc ignorować prawo. Żadna firma nie jest zbyt duża, by nie ponieść bez konsekwencji” – zaznaczył prawnik powodów, John Carmouche, podczas swojej mowy końcowej. Jak dodał, koncern „wybrał zyski ponad bagna”, pozwalając, by degradacja środowiska się pogłębiała.