PiS szokuje, Kaczyński TAK broni zachowania partii. Radosław Sikorski szybko wyjaśnił prezesa. „Kłamie pan”

screen/ TVN24
Niespodzianki nie było – PiS zagłosowało przeciwko uchwale w sprawie bezpieczeństwa Polski. Jarosław Kaczyński broni szokującego zachowania swojej partii, a Radosław Sikorski odpowiada mu w dosadny sposób.
Sikorski wyjaśnił Kaczyńskiego
Sejm głosował w minionym tygodniu nad uchwałą w sprawie bezpieczeństwa Polski. PiS głosowało przeciwko, co spotkało się z oburzeniem obozu władzy. No bo jak można nie popierać rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa własnego kraju? Nowogrodzka musi się tłumaczyć, ale coś takiego trudno wyjaśnić nawet najzagorzalszemu elektoratowi. Linia obrony PiS jest następująca: w uchwale znajduje się zapis o „pełnym poparciu dla rezolucji PE”. Chodzi o rezolucję o obronności Unii Europejskiej, której europosłowie PiS nie chcieli poprzeć w głosowaniu w PE. Przekonują, że daje ona Brukseli zbyt duże kompetencje.
Sprawa jest jednak dla PiS fatalna wizerunkowo, partia łatwo naraziła się na ataki ze strony obozu władzy. Nic dziwnego, że do akcji musiał wkroczyć sam Jarosław Kaczyński. Prezes (czy raczej jakiś jego internetowy pomocnik, może Radosław Fogiel) opublikował wpis, w którym prezes niby tłumaczy postawę partii, ale tak naprawdę uderza w Donalda Tuska. Cóż, najlepszą obroną jest atak.
– Decyzje Tuska w sprawie obronności to oddanie do Brukseli i Berlina polskich pieniędzy na zbrojenia i kontroli nad polską armią. Nie możemy zgodzić się na oddanie istotnych atrybutów naszej suwerenności. Wiedzą, co robią i próbują ukryć to przed Polakami fałszywą uchwałą Sejmu – napisał Kaczyński. Ale nie przekonał internautów. „Putin klaszcze”, „Won do Moskwy”, „Rosjanie dzwonili z podziękowaniami?” – czytamy w komentarzach.
Na tłumaczenia prezesa zareagował też Radosław Sikorski. Wystarczyło kilka zdań i mroczne teoryjki prezesa zostały wyjaśnione.
– Kłamie Pan. Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym – wyjaśnił szef MSZ. – Natomiast uzyskanie europejskich zdolności obronnych i środków europejskich na finansowanie obronności państw członkowskich i samej Unii jest w naszym narodowym interesie – dodał polityk.
Kłamie Pan.
Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym.
Natomiast uzyskanie europejskich zdolności obronnych i środków europejskich na finansowanie obronności państw członkowskich i samej Unii jest w naszym narodowym interesie.— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) March 24, 2025
Fake newsy Błaszczaka
Ostatnio fake newsy szerzył też Mariusz Błaszczak. Alarmował na platformie X, że MON planuje anulować kontrakty zbrojeniowe z USA. Ledwo napisał swoje rewelacje, szybko wyjaśnił go wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Wypisywanie takich bzdur to nie tylko okłamywanie Polek i Polaków, ale także zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Jeśli nie jesteście w stanie popierać dobrych rozwiązań dla Polski to przynajmniej nie działajcie wbrew interesom Ojczyzny i przestańcie kłamać – napisał szef MON.
Wypisywanie takich bzdur to nie tylko okłamywanie Polek i Polaków, ale także zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Jeśli nie jesteście w stanie popierać dobrych rozwiązań dla Polski to przynajmniej nie działajcie wbrew interesom Ojczyzny i przestańcie kłamać. https://t.co/U65MpAtHVP
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) March 23, 2025