Krystyna Pawłowicz powiedziała PAP, że prezes TK podejmuje działania w tej sprawie. - Natomiast to jest tak szokujący atak na Polskę, na polskie instytucje i organy konstytucyjne, na niezależny Trybunał i niezawisłych sędziów przez polskie władze, że brak jest słów - oceniła.
Zwróciła przy tym uwagę, że zgodnie z konstytucją sędziom Trybunału Konstytucyjnego "zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie". W jej ocenie jest to "otwarte złamanie konstytucji i przemoc państwowa". - Za to jest odpowiedzialność karna - dodała.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o odesłaniu części zapisów ustawy budżetowej na rok 2025 do Trybunału Konstytucyjnego w trybie tzw. kontroli następczej. Co to oznacza dla tegorocznego budżetu państwa?
Dlaczego zmniejszono budżet Trybunału Konstytucyjnego
Przypomnijmy, iż w listopadzie ubiegłego roku sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjęła poprawkę do projektu budżetu na 2025 rok, która przewiduje zmniejszenie środków dla czternastu instytucji państwowych. Cięcia objęły m.in. Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy czy Krajową Radę Sądownictwa. W przypadku TK budżet został zmniejszony o 17 proc. Przewidziano też zmniejszenie do zera wynagrodzeń sędziów.
- Intencja wnioskodawców była taka, żeby nie było środków na wynagrodzenia członków TK – mówił przewodniczący KFP Janusz Cichoń (KO). - W naszej opinii nie mają legitymacji, aby orzekać, stąd taka decyzja - wyjaśnił.