Oj, dużo się działo we Francji od sławetnej I najgorszej olimpiady począwszy…Rozpoczętej profanacją  I żałosną kpiną z “Ostatniej wieczerzy”, co miało być niby obrazą dla chrześcijaństwa, a wyzwaniem ze strony huncwotów I hunwejbinów, co od dawna proklamują daremnie ateizm na planecie. Ku uciesze Macrona i jego masonów...Ale Najświętsza Panienka im zyg-zyg marchewkę pokaże i z Fatimy niegdysiejsze proroctwo przypomni, że nawet  Rosja się nawróci, na co czekamy z nieustanną nadzieją. Przecież jeszcze się nie nawrócili, jedna procesja z figurą nie wystarczy...A z sowieckiej pierestrojki szybko wpadli w nowe tarapaty i teraz grzęzną w krwawej destrojce mordując swoich braci, mimo że Macron tyle czasu zmarnował na telefony do Putina...Nie był w stanie zatrzymać wojennej machiny, a i teraz słabo mu idzie w Libanie. Wcześniej Francuzi dali się też wygonić wagnerowcom  z paru krajów afrykańskich, zaś agenci  dziwnej proweniencji spalili mu Nową Kaledonię...Na głowy Francuzów sypią się same nieszczęścia, ostatnio też tropikalne deszcze i to naraz w 25 departamentach! Powodzie są zresztą plagą Francji od ponad 30 lat, są i regiony zatapiane i kilka razy do roku. Spleśniałe potem domy nadają się do rozbiórki, stracone są i grunty, wybite gradem winnice. A zamki sprzedane Chińczykom. Obok klęsk żywiołowych Francję trapią polityczne zawirowania, rozpoczęte nieopatrznie przez samego Macrona po słabym wyniku jego partii w wyborach UE, gdy ogłosił przedterminowe wybory. Triumf nacjonalistów Marine Le Pen z prawej strony w pierwszej turze zaniepokoił lewicę i Macrona, doszło więc do mobilizacji sił lewicy z pomocą lobby byłego prezydenta Hollande’a i zorganizowano Front Ludowy, który o dziwo wygrał w drugiej turze. A wtedy Macron wystraszony ( a jest się czego bać, bo liderem tego Frontu jest trockista Melenchon!) dokonał nowych manipulacji i powołał rząd prawicowy z Michelem Barnier...Oczywiście to taka przefiltrowana prawica, daleka od formacji Marine Le Pen. I nie wiadomo jak długo utrzyma się przy władzy, gdy siły lewicy i sam Melenchon gardłują już na ulicach. Na tych samych ulicach (i nie tylko w Marsylii) zdarzają się strzelaniny pomiędzy gangami narkotyków, a nielegalni imigranci gwałcą i zabijają młode dziewczęta, co jest słusznym powodem zamieszek...I rośnie cień islamizacji. Do tego odkryto gigantyczne zadłużenie Francji, co jest ciosem dla republiki i niezwykle złą reklamą dla Unii Europejskiej oraz dla strefy euro! Waluty narodowe są pewniejsze zatem...Francja jest najbliższym sojusznikiem Niemiec i drugim członem unijnej osi, ale nawet ta uprzywilejowana pozycja nie uchroniła jej od finansowego krachu. Czy są zatem jakieś kraje w UE będące beneficjentami Unii Europejskiej? Oczywiście obok samych Niemiec...A od roku pod za-rządem Tuska trwa demontaż III RP i zadłużanie Polski, prosperującej przecież znakomicie pod rządami PiiS-u! Wszyscy widzą, że działania tuskowej ekipy służą interesom niemieckim, a katastrofa finansowa Polski sprawi, że była III RP stanie się szybko kolejną ofiarą  „imperium brukselek”! Czy naprawdę mamy pozwolić na taką degradację Polski? Panie Prezydencie, prosimy o interwencję i ratunek – S.O.S!!!  Szybko Odsunąć Sykofantów...

                                                      Marek Baterowicz