Władimir Putin ogłosił, że Rosja rozmieści na Białorusi taktyczną broń jądrową. Na groźby rosyjskiego przywódcy zareagowały w niedzielę władze w Kijowie. Ukraina domaga się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Krótki komunikat opublikował również rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina, który ocenił, że decyzja Putina to „dalszy krok w kierunku wciągania Białorusi w tryby rosyjskiej machiny wojennej”.
Jak informuje Reuters, działanie rosyjskiego przywódcy skomentowało również biuro prasowe NATO. Sojusz krytykuje „niebezpieczną i nieodpowiedzialną” retorykę nuklearną Putina. – Rosja konsekwentnie łamie swoje zobowiązania w zakresie kontroli zbrojeń – przekazała agencji rzeczniczka NATO Oana Lungescu, podkreślając jednocześnie, że kraje Sojuszu „działają z pełnym poszanowaniem swoich międzynarodowych zobowiązań”. W ten sposób odniosła się do twierdzeń Putina, że USA „rozmieściły broń jądrową w wielu krajach Europy”.
Kijów żąda reakcji ONZ na groźby Putina
„Ukraina oczekuje skutecznych działań przeciwdziałających nuklearnemu szantażowi Kremla ze strony Wielkiej Brytanii, Chin, Stanów Zjednoczonych i Francji” – poinformowało w niedzielę ukraińskie MSZ. „Żądamy natychmiastowego zwołania w tym celu nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ” – dodano w komunikacie.
Krótki komunikat opublikował również rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina. „Decyzja Władimira Putina o rozmieszczeniu na Białorusi taktycznej broni jądrowej i środków jej przenoszenia dodatkowo zwiększa napięcia związane z rosyjską agresją przeciw Ukrainie. Jest dalszym krokiem w kierunku wciągania Białorusi w tryby rosyjskiej machiny wojennej” – stwierdził. „Stwarza także ryzyka w zakresie nieproliferacji broni jądrowej. Rosyjskie działania potwierdzają zasadność i znaczenie polityki odstraszania NATO, w której Polska uczestniczy” – zaznaczył Jasina.
Wcześniej amerykański Departament Obrony wystosował oświadczenie, w którym stwierdzono, że nie ma powodów do korygowania strategii w kwestii broni nuklearnej. Administracja USA zapewniła, że nadal będzie na bieżąco monitorować sytuację, jednak na chwilę obecną nie ma żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej. Decyzja Władimira Putina – co podkreślili Amerykanie – w żadnym wypadku nie oznacza, że zbliżamy się do wojny atomowej.
Rosja rozmieści na Białorusi taktyczną broń jądrową
Strona rosyjska podała, że na Białoruś trafił już system rakietowy Iskander, który może być nosicielem broni jądrowej. Wkrótce ma się również rozpocząć budowa specjalnego składu wojskowego, gdzie przechowywane mogą być ładunki nuklearne. Budowa magazynu ma potrwać do 1 lipca. – Uzgodniliśmy z Aleksandrem Łukaszenką, że rozmieścimy taktyczną broń nuklearną na Białorusi bez naruszania porozumień. Skoro Stany Zjednoczone już dawno rozmieściły broń jądrową w wielu krajach Europy, to w naszej decyzji nie ma absolutnie niczego niezwykłego – tłumaczył Putin.
Czytaj też:
Kuriozalne oświadczenie Zacharowej. „Wyimaginowana troska euroatlantyków”Czytaj też:
Rosja szykuje się na najgorsze? Nietypowe ostrzeżenia na ulicach Moskwy