Dotkliwie odczują podwyżki cen prądu. Czynsz może wzrosnąć o 25 proc. Jest apel do ministerstwa

Od lipca ceny prądu drastycznie wzrosną. Osoby, które będą mieć problemy z opłaceniem rachunków za energię elektryczną, mają otrzymać wsparcie finansowe. Pomoc jednak nie dotyczy wspólnot mieszkaniowych, a tam wraz ze wzrostem cen za prąd o 25 proc. mogą wzrosnąć kwoty za czynsz.

W drugiej połowie roku maksymalna cena za energię elektryczną dla gospodarstw domowych ma zostać zamrożona na poziomie 500 zł netto za megawatogodzinę - takie zapisy zawiera ustawa, dotycząca bonu energetycznego. Natomiast do lipca obowiązuje niższa stawka w wysokości 412 zł netto za megawatogodzinę.

Zobacz wideo Paweł Lachman: Prąd będzie taniał i nie będzie rachunków grozy przy pompach ciepła

Od lipca wyższe stawki za prąd. Bon energetyczny nie dla wszystkich

Jak informował rząd, po podwyżce maksymalnej stawki za energię elektryczną, osoby w trudnej sytuacji finansowej będą mogły liczyć na pomoc finansową. Będzie ona realizowana w formie bonu energetycznego - proponowany projekt ustawy w tej sprawie ma wejść w życie w drugiej połowie 2024 roku.

"W proponowanym brzmieniu przepisów ustawy bon energetyczny będzie świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym" - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Jak jednak zauważył Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZRSM RP) zapisy zawarte w ustawie o bonie energetycznym pomijają wielu odbiorców, którzy mogą ponieść o wiele większe koszty od lipca, ponieważ wyższe ceny prądu mogą się przyczynić do wzrostu czynszy.

Dotyczy to członków spółdzielni mieszkaniowych i mieszkańców wspólnot mieszkaniowych. - W zasobach spółdzielczych mieszka kilkanaście milionów ludzi, dla nich przepisy zawarte w ustawie o bonie energetycznym mogą okazać się niewystarczające - przekazał w rozmowie z portalem Money.pl Jerzy Jankowski, prezes ZRSM RP.

Chcą zmian w ustawie. Apelują do Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Członkowie ZRSM RP skierowali apel do resortu klimatu, w którym zaproponowano, aby rząd wziął pod uwagę zapisy poprzedniej ustawy, która wprowadzała zamrożenie cen prądu. - Ustawa ta ustalała cenę maksymalną energii elektrycznej w przypadku przekroczenia określonego limitu dla gospodarstw domowych, a także w przypadku przekroczenia limitu zużytej energii dla utrzymania części wspólnych w budynkach wielorodzinnych - poinformowano w piśmie przekazanym przez ZRSM RP do resortu klimatu. 

Jak się okazuje, bez zastosowania tej zmiany, koszty eksploatacyjne zawarte w czynszach mogą wzrosnąć nawet o 25 proc. Może to być poważny problem dla Polaków, którzy mieszkają w budynkach wielorodzinnych. Projekt o bonie energetycznym nie obejmuje wielu osób, chociażby tych, które korzystały z zamrożonych cen energii.

- Szczególnie poważnym problem jest także brak wsparcia dla kotłowni gazowych, które dostarczają ogrzewanie mieszkańcom w wielorodzinnych budynkach - zwrócił uwagę Piotr Pałka, radca prawny i właściciel kancelarii Derc Pałka, w rozmowie z portalem Money.pl. Rządowy projekt nie obejmuje też m.in. oświetlenia w częściach wspólnych w budynkach, jak np. klatki schodowe.

Czy uważasz, że propozycja wprowadzenia ustawy ws. bonu energetycznego to dobry pomysł?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.