W Holandii do korzystania z papierosów elektronicznych przyznaje się 23 proc. młodych ludzi między 12. a 25. rokiem życia. Co więcej, około 10 proc. nastolatków w wieku od 12 do 14 lat zaciągało się e-papierosem na przestrzeni ostatniego roku. Wyniki badań wywołały konsternację holenderskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM). Placówka badawcza powiązana z resortem zdrowia apeluje, by wprowadzić nowe reguły, mające zmniejszyć atrakcyjność e-papierosów w oczach młodzieży.
Zdaniem RIVM większość młodych ludzi sięga po papierosy elektroniczne ze względu na ich wygląd i dodatkowe funkcje. Rynek podąża bowiem za trendami i rozwojem technologii oraz szuka nowych sposobów, by czynić swoje produkty bardziej oryginalnymi oraz atrakcyjnymi. Dziś nietrudno już o e-papierosy w rozmaitych kształtach i kolorach. Niektóre modele wykorzystują wielobarwne światła LED, a nawet funkcję bluetooth, pozwalającą urządzeniu łączyć się z mediami społecznościowymi.
- Wszystkie te kolory i funkcje sprawiają, że są one wyjątkowo kuszące dla młodych ludzi - mówi badaczka Anne Havermans dziennikowi "Algemeen Dagblad". RIVM apeluje do rządu, by temu zapobiec. Instytut badawczy domaga się od decydentów wprowadzenia standardowego wyglądu e-papierosów, który miałby zmniejszyć ich popularność wśród młodych ludzi. Jak miałby wyglądać ów standardowy model jeszcze nie wiadomo. RIVM zaleca przeprowadzenie badań i określenie, "jaka kombinacja cech byłaby najmniej atrakcyjna dla młodych ludzi".
"Nudny" wygląd to nie jedyny środek, który proponują badacze. Zalecają ponadto wprowadzenie wyższej ceny minimalnej e-papierosów. Wnioskują bowiem, że istotną przyczyną ich popularności jest właśnie niewielki koszt. - Neutralny wygląd nie powinien decydować o niskiej cenie. Widzimy, że koszt odgrywa istotną rolę przy sięganiu po e-papierosy - twierdzi Havermans.
To nie pierwszy krok Holandii na drodze walki z e-papierosami. Dotychczas rząd podjął decyzję o zakazie sprzedaży liquidów smakowych oraz wprowadzeniu neutralnych opakowań. Opracowanie neutralnego projektu samych urządzeń byłoby nowym rozwiązaniem, ale nie oryginalnym w skali międzynarodowej. Podobną decyzję podjęła bowiem niedawno sąsiednia Belgia, która od 2025 roku planuje również wprowadzenie zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów (takie same kroki ma zamiar podjąć polskie Ministerstwo Zdrowia). Prawo takie obowiązuje już między innymi we Francji, Wielkiej Brytanii i Australii.