Gawkowski oszukany. Minister kupił "bliźniaka" i stracił 100 tysięcy złotych

REKLAMA
Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji, zaalarmował w serwisie X, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. Razem z żoną miał stracić 100 tys. złotych.
REKLAMA

"Dzień dobry, dziś witam się nie jako wicepremier, minister czy poseł, a jak zwykły obywatel. Wkurzony, oszukany i okradziony" - zaczął swój wpis na portalu X Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji. 

REKLAMA

Jak dodał, chodzi o zakup samochodu. "Wczoraj dowiedziałem się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tys. zł. ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję. Finał jest taki, że samochód został zajęty przez policję i prokuraturę, a my z żoną straciliśmy 100 tys. zł" - ujawnił minister. 

Zobacz wideo

Krzysztof Gawkowski opisał, że w ubiegłym roku kupił z żoną auto - Peugeota 5008 - od prywatnej osoby. Samochód miał być sprawdzony w autoryzowanym serwisie. "Kupujemy auto z całą historią i rejestrujemy w urzędzie komunikacji. Inwestujemy, użytkujemy przez ponad pół roku i teraz dowiadujemy się, że samochód jest nielegalny" - wskazał polityk.

Gawkowski chce zmian w prawie

Zaznaczył jednocześnie, że nie ma żadnych uwag do działań służb. Więcej zarzutów ma jednak do autoryzowanego serwisu, w którym miał sprawdzać auto przed zakupem. Z jego relacji wynika, że w ASO nie dopatrzono się tego, że pojazd z takim samym numerem VIN znajduje się w innym kraju.

"Mogło to trafić na każdego, trafiło na mnie. Nagłaśniam sprawę i jej nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia. Bez względu na to, ile będzie trwała sprawa, a zapewne lata, nie może być tak, że obywatel dokonuje zakupu czegokolwiek, sprawdza w dobrej wierze u producenta i na koniec wszyscy mówią: to nie moja wina" - zapowiedział Krzysztof Gawkowski.

REKLAMA

Minister cyfryzacji dodał także, że będzie zabiegał o zmiany w prawie, aby innych obywateli nie dotknęło już takie oszustwo. 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory