Informacje

Bojowe wozy piechoty Bradley są w pakiecie dostaw na Ukrainę / autor: Pixabay
Bojowe wozy piechoty Bradley są w pakiecie dostaw na Ukrainę / autor: Pixabay

AKTUALIZACJA

Na Rosjan nadciąga ognisty deszcz

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 kwietnia 2024, 19:30

    Aktualizacja: 24 kwietnia 2024, 22:59

  • Powiększ tekst

W skład pierwszego pakietu uzbrojenia dla Ukrainy po przyjęciu nowej ustawy przez Kongres USA weszły m.in. rakiety do systemów obrony powietrznej, amunicja artyleryjska, pociski do systemów HIMARS oraz bojowe wozy piechoty Bradley - przekazał w środę Pentagon. Ukraina otrzymała też rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji osiągającej cel na dystansie do 300 km. Wartość sprzętu to 1 mld dol.

Jak podał w komunikacie resort obrony, w skład transzy weszły m.in. rakiety RIM-7 i AIM-9M używane w systemach obrony powietrznej, pociski przeciwlotnicze Stinger, dodatkową amunicję do systemów HIMARS, pociski artyleryjskie kalibru 155 i 105 mm, w tym amunicja kasetowa, bojowe wozy piechoty Bradley oraz wozy opancerzone MRAP i HMMWV (Humvee), pociski przeciwpancerne TOW, Javelin i granatniki AT-4, precyzyjne pociski lotnicze, miny przeciwpiechotne i przeciwpancerne oraz inny sprzęt.

Według Pentagonu wartość przekazywanej broni to 1 mld dolarów. Jak zapowiedział we wtorek rzecznik resortu gen. Pat Ryder, część sprzętu zacznie trafiać na Ukrainę w ciągu kilku dni, bo został on uprzednio rozlokowany w wysuniętych magazynach, m.in. w Polsce. Prezydent Joe Biden zapowiedział w środę, że wysyłka uzbrojenia zacznie się „dosłownie w ciągu najbliższych godzin”.

»» O dostawach broni na Ukrainę czytaj tutaj:

Przełom! Na Ukrainę rusza fala dostaw broni i amunicji

Armagedon na Ukrainie? Przełom maja i czerwca kluczowy

Rosja szykuje się do ofensywy: Kiedy uderzy?

Ukraina ma teraz środki na 1,5 roku wojny

Rakiety dalekiego zasięgu ATACMS już uderzyły na Krym

Departament Stanu USA potwierdził w środę, że USA jeszcze w marcu dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji o zasięgu do 300 km. Jak powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, Ukraina otrzyma „znaczącą” liczbę tych pocisków.

Rakiety ATACMS zostały wysłane 12 marca i dotarły do Ukrainy w tym samym miesiącu. Jak potwierdził rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA Vedant Patel, ta wysyłka „była bezpośrednio zlecona przez prezydenta” USA Joe Bidena.

Jak powiedział z kolei podczas środowego briefingu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, Biden podjął decyzję jeszcze w lutym, tuż po tym, jak rakiety balistyczne wysłała Rosji Korea Północna. Jak zaznaczył, rakiety mają być stosowane wyłącznie na terytorium Ukrainy, do której zalicza się również Krym. Sullivan wyjaśnił, że USA nie podjęły tego kroku wcześniej z uwagi na ograniczoną liczbę pocisków w arsenale USA. Dodał jednak, że ”za kulisami administracja wytrwale pracowała, by zająć się tymi problemami„. W rezultacie Ameryka jest w stanie teraz wysyłać „znaczące liczby” tych rakiet bez obaw o własną gotowość wojenną. Doradca prezydenta przestrzegł jednak, że te pociski nie stanowią panaceum na sytuację na froncie.

Associated Press wcześniej w środę poinformowała, że rakiety ATACMS zostały dostarczone Ukrainie potajemnie już w marcu. Rakiety były częścią pakietu pomocowego, ogłoszonego w marcu, o wartości 300 mln dolarów.

Według dwóch amerykańskich urzędników, z którymi skontaktowała się agencja AP, w atakach przeprowadzonych w zeszłym tygodniu na lotnisko wojskowe na Krymie i zgrupowanie rosyjskiego wojska w Berdiańsku użyto rakiet ATACMS.

Nowy pakiet oznacza, że łączna wartość pomocy wojskowej wysłanej Ukrainie przez Stany Zjednoczone od początku rosyjskiej inwazji to obecnie 45,2 mld dolarów.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP), sek

»» O wojnie na Ukrainie czytaj tutaj:

Rosja straciła kluczowy samolot! Sukces Ukrainy

Rosji wystarczy czołgów, żeby walczyć dwa lata

Ukrainiec mieszkający za granicą - w kamasze!

Rosjanie uciekają z frontu już masowo!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych