Szykują się podwyżki cen wody? Rząd rozpoczął prace nad projektem ustawy

Spór między samorządami a Wodami Polskimi o wysokość taryf trwa od lat. Władze gmin chcą same decydować w tej sprawie, a państwo podkreśla, że instrumenty chroniące lokalne społeczności są konieczne. Teraz Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało kompromis. Resort chce, by regulatorzy ingerowali w wysokość cen wyłącznie w określonych sytuacjach.

Według wykazu prac legislacyjnych rządu projekt ustawy Ministerstwa Infrastruktury zostanie niedługo rozpatrzony przez Radę Ministrów. Resort wskazuje, że sprawa wysokości taryf stanowi przedmiot sporu między samorządami a Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie. Lokalne władze zarzucają regulatorom zbyt długi okres zatwierdzania taryf, arbitralne rozpatrywanie pilnych wniosków i lekceważenie potrzeb lokalnych przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, również w zakresie niezbędnych inwestycji. Ministerstwo zauważa jednak, że konieczne jest zachowanie instrumentów, które ochraniałyby lokalną społeczność przed nieuzasadnionym wzrostem cen usług.

Zobacz wideo Ekspert: Pod względem zasobów wodnych Polska jest jak Egipt

Ministerstwo Infrastruktury ma plan wobec taryf za wodę. Chce spełnić oczekiwania samorządów

"Dziennik Gazeta Prawna" przypomina, że po zmianie władzy samorządy jako jeden z priorytetów wskazywały odebranie Wodom Polskim kompetencji do zatwierdzania taryf. Teraz resort infrastruktury chce w końcu odpowiedzieć na te oczekiwania. Kompromisem ma być częściowy powrót do sytuacji sprzed grudnia 2017 roku, kiedy kwestia taryf leżała wyłącznie w gestii rad gmin. Wody Polskie miałyby natomiast interweniować w sytuacjach, w których taryfy byłyby wyższe o co najmniej 15 procent względem średniej ceny za wodę i odprowadzanie ścieków w regionie.

Resort infrastruktury wyjaśnia, że zgodnie z dawnym rozwiązaniem procedurę zmiany taryf inicjowałoby przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, przekazując odpowiedni wniosek i uzasadnienie wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Dokumenty byłyby następnie sprawdzane przez lokalnego włodarza, który na ich podstawie opracowywałby również rekomendacje do rady gminy. Ten ostatni organ podejmowałby następnie uchwałę o zatwierdzeniu taryf lub ich niezatwierdzeniu, jeśli stwierdzi, że dokument sporządzono niezgodnie z przepisami. Ostateczna wysokość taryf ogłaszana byłaby przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w Biuletynie Informacji Publicznej danej gminy.

Jeśli taryfy przekroczą próg 15 procent, procedura będzie musiała zostać uzupełniona o uzyskanie potwierdzenia od Wód Polskich. "Przedmiotowe rozwiązanie pozwoli zapewnić odpowiednią ochronę społeczności lokalnej przed nieuzasadnionym wzrostem cen usług wodociągowo-kanalizacyjnych na podstawie merytorycznych przesłanek. Stanowisko wyrażone przez PGW Wody Polskie będzie stanowić dodatkową przesłankę, która pozwoli radzie gminy podjąć odpowiednie rozstrzygnięcie w zakresie zatwierdzenia taryfy" - przekazało Ministerstwo Infrastruktury.

Samorządy oczekują głębszych zmian. "Będziemy na ten temat rozmawiać"

Samorządy nie są jednak przekonane do tej ostatniej propozycji i liczą na bardziej zdecydowane zmiany. - Wolelibyśmy, żeby Wody Polskie były wyłączone z tego procesu i nie ingerowały w kompetencje gmin. W przypadku taryf kontrola powinna być następcza, tak jak w innych sprawach związanych z gospodarką finansową - stwierdził w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Leszek Świętalski, dyrektor Biura Związku Gmin Wiejskich RP.

Marek Wójcik, ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich, przekazał dziennikarzom, że rozwiązanie może jednak sprawić problemy gminom, które przez lata nie podnosiły cen, a których spółki wodociągowe znajdują się obecnie na krawędzi bankructwa. - W takich przypadkach te 15 proc. to nadal za mało. Nie przywiązywałbym się na razie do tej liczby. Będziemy na ten temat rozmawiać - zapowiedział. - Dobrze, że w tej sprawie coś się zaczyna dziać, ale to dopiero początek szukania właściwego rozwiązania, a nie propozycja, która nas satysfakcjonuje - dodał.

Czy Wody Polskie powinny kontrolować podwyżki taryf na poziomie lokalnym?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.