Bodnar podjął kroki ws. „nagiego prokuratora”. Jest decyzja sądu

Bodnar podjął kroki ws. „nagiego prokuratora”. Jest decyzja sądu

Prokurator / zdjęcie ilustracyjne
Prokurator / zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / DarSzach
„Sąd dyscyplinarny uwzględnił dziś odwołanie prokuratora generalnego Adama Bodnara od postanowienia zastępy rzecznika dyscyplinarnego” – przekazała Prokuratura Krajowa. Chodzi o głośną sprawę dotyczącą „nagiego prokuratora” ze Świdnicy.

W pierwszej połowie marca PK przekazała, że Bodnar złożył odwołanie, gdy podjęto decyzję o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego po głośnym incydencie. „Prokurator jest obwiniony o popełnienie deliktu dyscyplinarnego w postaci uchybienia godności urzędu polegającego na przemieszczaniu się w stanie nietrzeźwości i nago na terenie Świdnicy” – poinformowano.

Świdnica. Powraca głośna sprawa „nagiego prokuratora”

W marcu prokuratura opublikowała komunikat, informujący, że rozpatrzono sprawę związaną z „nieobyczajnym wybrykiem”. Obwiniono go o zachowanie, które miało wyczerpywać „znamiona wykroczenia”. Jak czytamy w Kodeksie wykroczeń: „Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł albo karze nagany”.

O sprawie rozpisywały się swego czasu media. Do zdarzenia doszło we wrześniu 2021 roku. 38-letni mężczyzna wszedł do sklepu spożywczego, by kupić alkohol. Sęk w tym, że był w publicznym miejscu zupełnie nagi. O incydencie informował m.in. lokalny serwis swidnica24.pl. W sieci zaczęły krążyć też zdjęcia prokuratora.

Jak ujawniła w drugiej połowie marca redakcja „Gazety Wyborczej”, prokurator w 2020 roku miał też proponować jednej z kobiet – zatrudnionej w sądzie – „lekcje pływania”. Powiedział, że udziela je „kobietom” i prosił, by poleciła go koleżankom. Sęk w tym, że oprócz wiadomości, w których reklamował swoje usługi, wysłał jej także nagie zdjęcie – miał na nim założone jedynie gogle. Później „przeprosił” pracownicę sądu, widząc jej brak reakcji. Powiedział, że doszło do „pomyłki”.

Uwzględniono odwołanie Bodnara. Sprawa zostanie rozpatrzona raz jeszcze

PK w marcu informowała, że „podstawą umorzenia” sprawy „było uznanie, iż u obwinionego wystąpiło upojenie atypowe, które wyłączało jego poczytalność w chwili zdarzenia”. Bodnar nie zgodził się z tą decyzją i zaskarżył orzeczenie – informowała rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego Anna Adamiak.

24 kwietnia prokuratura przekazała, że odwołanie „uwzględniono”. „Sprawę przekazano rzecznikowi do ponownego rozpoznania celem kontynuowania postępowania dowodowego” – czytamy.

twittertwitterCzytaj też:
Są najnowsze dane dot. bezrobocia. Jest poprawa
Czytaj też:
Jacek Kurski wraca. Nieoficjalnie: Oto jedynki PiS do Europarlamentu

Źródło: X / Prokuratura krajowa / swidnica24.pl / wyborcza.pl