Szymon Hołownia twardo ws. Glapińskiego. "Nie wykonam postanowienia Julii Przyłębskiej"

- Nie wykonam postanowienia, które otrzymaliśmy od Trybunału Konstytucyjnego w sprawie postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego - przekazł w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że polskie przepisy w zakresie pociągnięcia prezesa Narodowego Banku Polskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu są niezgodne z konstytucją. - Wpłynął do mnie odpis postawienia TK z 17 kwietnia. Postawienia "mrożącego", które nazywa się samozabezpieczającym, którego konkluzja jest następująca: ani Marszałek Sejmu, ani Sejm, ani żadna z komisji, ani nikt w tym budynku, nie ma prawa dotykać się, zajmować się i czegokolwiek robić z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego - relacjonuje Hołownia.

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Wniosek o postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu jest fatalny

Hołownia: Nie wykonam postanowienia Julii Przyłębskiej

- Dlaczego? Ponieważ jest to surowo zakazane przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej. Dlaczego? Bo Trybunał tego zakazuje - mówił dalej. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował jednak, że nie zamierza uznawać tej decyzji. - Wykonaliśmy bardzo intensywne analizy prawne i chcę z całą mocą stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny, wydając to postanowienie, w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia - tłumaczył. Dodał, że "nie wyobraża sobie sytuacji, by ktoś wchodził w kompetencje i konstytucyjne uprawnienia Sejmu". 

Nie wykonam postanowienia Julii Przyłębskiej, nadal będziemy procedować wniosek ws. Trybunału Stanu dla Adama Glapińskiego - podkreślał Hołownia. Oznacza to, że cała procedura jest nadal aktualna, a wniosek podpisany przez ponad 190 posłów rządzącej koalicji trafi w czwartek do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej.

Za co Adam Glapiński ma stanąć przed Trybunałem Stanu?

Przypomnijmy, że wnioskodawcy zarzucają prof. Adamowi Glapińskiemu naruszenie konstytucji i ustaw w związku z zajmowanym stanowiskiem. Wniosek zawiera osiem głównych zarzutów. Wśród nich między innymi "pośrednie sfinansowanie przez NBP deficytu budżetowego w łącznej kwocie 144 miliardów złotych, bez upoważnienia Rady Polityki Pieniężnej" czy uchybienie nakazowi apolityczności prezesa NBP. Wszystkie zarzuty opisaliśmy w tym artykule.

Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Konsekwencją przyjęcia wniosku będzie zawieszenie wykonywania obowiązków prezesa NBP przez Adama Glapińskiego.

Czy uważasz, że Adam Glapiński powinien zostać postawiony przed Trybunałem Stanu?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.