w ,

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! OMGOMG

Oglądałeś te filmy na YouTube? Rząd chce poznać Twoje nazwisko i adres

Nie jest tajemnicą, że każde nasze kliknięcie w sieci jest śledzone. Służby proszą teraz o nazwiska osób, które oglądały to konkretne wideo.

youtube kryptowaluty dla początkujących
Fot. Depositphotos
Reklama

Nasza obecność w sieci bez wątpienia jest monitorowana. Za oceanem kontrowersje wzbudza nowa sprawa, która dotyczy właśnie prywatności w internecie. Mowa tu o niedawnych działaniach amerykańskich władz, które zwróciły się do Google z żądaniem ujawnienia nazwisk osób oglądających jedno z nagrań w serwisie YouTube.

Wielki Brat patrzy. Oglądałeś to na YouTube? Masz problem

Prośba władz USA, aby Google ujawniło nazwiska osób oglądających pewne wideo na YouTube, to coś, czego chyba do tej pory jeszcze nie było. Chodzi o wideo z kanału „elonmuskwhm”, emitowane w pierwszym tygodniu stycznia 2023 roku. O sprawie pisze serwis telepolis.pl.

Reklama

Federalni nie tylko chcą wiedzieć, kto oglądał to wideo, ale również proszą o nazwy profili, adresy, numery telefonów i inne dane osobowe i to nawet od osób niezalogowanych podczas oglądania nagrania. Co stoi za tym nietypowym żądaniem? Śledztwo w sprawie nadużyć przy obrocie kryptowalutami.

Sprawa budzi jednak ogromne kontrowersje. Z jednej strony istnieje bowiem konieczność walki z przestępczością, ale z drugiej można odnieść wrażenie, że to spore naruszenie prywatności tysięcy, a może nawet milionów osób, które być może przypadkowo włączyły ten film.

Nie wiadomo, czy Google zdecyduje się na współpracę z władzami. Jeśli jednak gigant technologiczny ugnie się pod presją, może to stworzyć niebezpieczny precedens, pozwalając na coraz większe ingerowanie w prywatność użytkowników internetu pod różnymi pretekstami.

Reklama

Całkowita anonimowość w sieci to mit

Reakcje na to żądanie są mieszane, ale mimo wszystko dominuje obawa o anonimowość w sieci. Aktywiści walczący o prywatność w internecie biją na alarm podkreślając, że takie działania mogą prowadzić do kwalifikowania niewinnych widzów w osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa.

Wiele osób zwraca również uwagę, że podejście władz może być niezgodne z amerykańską konstytucją, która chroni prawo do prywatności.

Czy faktycznie jesteśmy gotowi poświęcić część naszej prywatności dla większego bezpieczeństwa? A może jest to tylko pretekst do wprowadzenia coraz to nowszych metod inwigilacji?

Reklama
Reklama
programowy ul darmowe autostrady

Sensacja! Europoseł PiS kończy karierę polityczną. „Odchodzę z podniesioną głową”

wrocław policja wiadomości

Fałszywy „gazownik” schwytany. Grasował we Wrocławiu wyłudzając pieniądze