Kaczyński podjął decyzję ws. władzy w Małopolsce. W Krakowie znów zawrzało

Jacek Gądek
Prezes PiS Jarosław Kaczyński postanowił, że marszałkiem Małopolski ma zostać poseł Łukasz Kmita, były kandydat PiS na prezydenta Krakowa i poseł z frakcji byłego premiera Mateusza Morawieckiego. W małopolskich strukturach partii jest jednak opór.

Małopolska z Krakowem na czele to jeden z najciekawszych politycznie regionów. PiS obawiało się, że w wyborach samorządowych straci większość w małopolskim sejmiku. Okazało się jednak, że PiS zdobyło tu samodzielną większość. PiS wystawiło w wyborach na prezydenta miasta Łukasza Kmitę, byłego wojewodę małopolskiego. Kmita nie wszedł do drugiej tury - zmierzyli się w niej kandydat Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski i kandydat niezależny Łukasz Gibała. Wygrał Miszalski, ale - to znów krakowski fenomen - także dzięki deklaracji krakowskiej posłanki PiS Małgorzaty Wassermann, która de facto opowiedziała się za Miszalskim, co wywołało burzę w szeregach PiS, bo partia postawiła na Gibałę.

Na tym nie koniec. Wedle naszych informacji na Nowogrodzkiej zdecydowano, że marszałkiem Małopolski - a to bardzo znacząca, wpływowa funkcja - ma zostać wspomniany Łukasz Kmita. Ten poseł PiS jest jednoznacznie kojarzony z frakcją Mateusza Morawieckiego, byłego premiera i wiceprezesa PiS.

Zobacz wideo

W Małopolsce o wpływy w PiS - a więc teraz też i sejmiku - walczą głównie dwie frakcje: byłej premier Beaty Szydło (i Andrzeja Adamczyka, byłego ministra infrastruktury) z jednej strony, a z drugiej Mateusza Morawieckiego. Obie frakcje walczyły wcześniej o miejsca dla swoich ludzi na samorządowych listach PiS, a teraz - już po wyborach - o wpływy w samorządzie na poziomie województwa. W pierwszym rzędzie więc o fotel marszałka.

- Jarosław Kaczyński wskazał Łukasza Kmitę na marszałka województwa - mówi nam jeden z polityków polityk PiS. Inni to potwierdzają. Decyzje o tym, kto ma być nr 1 w każdym z województw, w których rządzić będzie PiS, zapadają na Nowogrodzkiej i są to decyzje samego prezesa.

Frakcja Beaty Szydło, tak słyszymy z szeregów PiS, jednak zwalcza Kmitę, chcąc go utrącić, by nie został marszałkiem województwa. W sejmiku wśród radnych PiS frakcja Szydło jest silna. Stąd nasi rozmówcy z tej partii wskazują, że przeforsowanie kandydatury Kmity może nie pójść łatwo. Jest bowiem pytanie, czy radni PiS w Małopolsce, a także wpływowa w tym regionie Beata Szydło oraz szef wojewódzkich struktur partii Andrzej Adamczyk podporządkują się decyzji Jarosława Kaczyńskiego lub za jaką cenę.

Z całą pewnością można powiedzieć, że los ustępującego marszałka Witolda Kozłowskiego, pochodzącego z ekipy byłej premier, jest przesądzony. W PiS jest powszechna opinia, że się nie sprawdził. Kozłowski zostając w mijającej kadencji sejmiku marszałkiem województwa, nie był nawet radnym. Teraz mandat wywalczył, acz ze słabym wynikiem.

Sejmik małopolski ma się zebrać i wybrać najpierw swojego przewodniczącego, a potem władze województwa, w tym marszałka wojewódzkiego, po weekendzie majowym.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.