"Wpadła we wściekłość". Czy Melania Trump będzie świadkiem w procesie męża

Źródło:
The New York Times, CNN, tvn24.pl
Ruszył proces Donalda Trumpa. Relacja Marcina Wrony
Ruszył proces Donalda Trumpa. Relacja Marcina WronyTVN24
wideo 2/2
Ruszył proces Donalda Trumpa. Relacja Marcina WronyTVN24

Melania Trump "wpadła we wściekłość", gdy dowiedziała się, że jej mąż przekazał pieniądze gwieździe filmów dla dorosłych. Jednocześnie teraz twierdzi, że proces w tej sprawie jest "niesprawiedliwy" - pisze "New York Times". Dziennik wskazuje też, co może zniechęcać żonę Donalda Trumpa do udziału w kampanii wyborczej.

  • W 2018 roku ówczesna pierwsza dama USA miała odwołać podróż z Donaldem Trumpem do Davos, gdy dowiedziała się o jego relacjach ze Stormy Daniels, gwiazdą filmów dla dorosłych.
  • Jednocześnie teraz Melania Trump twierdzi, że proces karny jej męża jest "niesprawiedliwy" - piszą media.
  • Była sekretarz prasowa w gabinecie prezydenta USA wskazuje, że postawa żony Trumpa może mieć wpływ na jego wynik w wyborach prezydenckich.

W poniedziałek rozpoczął się proces Donalda Trumpa - pierwszy w historii proces karny byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Chodzi o potajemne przekazanie pieniędzy aktorce filmów pornograficznych Stormy Daniels w zamian za milczenie. Pierwszego dnia procesu w sądzie stanowym na Manhattanie w Nowym Jorku nie pojawiła się żona Trumpa, Melania Trump. Była pierwsza dama USA "od dawna w prywatnym gronie określa sprawę Daniels jako 'jego problem' (Trumpa - red.), a nie jej" - przekazał we wtorek "New York Times".

ZOBACZ TEŻ: Proces karny Donalda Trumpa. Sędzia upomniał byłego prezydenta USA

Melania Trump o "skandalicznym" procesie męża

Według nowojorskiego dziennika Trump "wpadła we wściekłość", gdy w 2018 roku zapoznała się z doniesieniami, że jej mąż przekazał pieniądze aktorce filmów dla dorosłych. Ówczesna pierwsza dama miała odwołać podróż z Trumpem do Davos w Szwajcarii, złożyła zaimprowizowaną wizytę w waszyngtońskim United States Holocaust Memorial Museum, po czym udała się do rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie. Po powrocie do Waszyngtonu była obecna podczas wygłaszania orędzia o stanie państwa, jednak na Kapitol w towarzystwie Donalda Trumpa nie przybyła.

Jednocześnie żona byłego prezydenta "podziela jego pogląd, że sam proces (w związku z przekazaniem pieniędzy Stormy Daniels - red.) jest niesprawiedliwy" i "skandaliczny" - poinformował "NYT", powołując się na osoby z otoczenia Melanii Trump. W poniedziałek sędzia Juan Merchan wskazał, że była pierwsza dama może znaleźć się w gronie potencjalnych świadków w toku postępowania.

ZOBACZ TEŻ: Co się wydarzyło między Donaldem Trumpem a gwiazdą porno Stormy Daniels

Pojawienie się Melanii Trump w sądzie "może sprawić, że Trump i jego żona znajdą się na niepewnym gruncie" - ocenia "NYT", przypominając, że Melania Trump broniła męża "w krytycznych momentach", na przykład gdy ten chwalił się w nagraniu, że dotyka kobiety w miejsca intymne. Jednocześnie odmawiała publicznego wsparcia, gdy Donald Trump przemawiał po zakończeniu Superwtorku. - Ostatecznie może sprawić, że (Trump) zwycięży, lub pogrążyć jego kandydaturę - stwierdziła Stephanie Grisham, cytowana przez "NYT" była sekretarz prasowa w gabinecie Donalda Trumpa.

Melania Trump: wielka nieobecna kampanii wyborczej

Od momentu wyprowadzki z Białego Domu w styczniu 2021 roku Melania Trump pojawiła się publicznie zaledwie kilka razy. Nie bierze aktywnego udziału w kampanii wyborczej przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi w USA. Gdy w zeszłym roku Donald Trump został zapytany, czy jego żona wesprze go w kampanii w najbliższej przyszłości, odpowiedział, że "już wkrótce". Portal CNN, powołując się na źródła zaznajomione z relacjami w rodzinie Trumpów, podał w marcu, że była pierwsza dama "koncentruje się na synu, Barronie, który wiosną tego roku ukończy szkołę średnią na Florydzie".

Donald Trump i Melania TrumpShutterstock

"NYT" cytuje z kolei "sprzymierzeńców" Melanii Trump, którzy twierdzą, że ostatecznie prawdopodobnie zaangażuje się ona w kampanię męża, ponieważ "zdaje sobie sprawę, że istnieje realna szansa, że ponownie zostanie pierwszą damą". Te same osoby wskazują, że od udziału w kampanii mogą ją powstrzymać inne osobiste problemy. "Mówi się, że nadal opłakuje śmierć swojej matki, Amaliji Knavs, która zmarła w styczniu i była jedną z niewielu osób, które darzyła bezgranicznym zaufaniem" - pisze dziennik.

ZOBACZ TEŻ: Trump pominął żonę w przemówieniu. Media piszą o "zauważalnej nieobecności" i "rażącym pominięciu"

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: The New York Times, CNN, tvn24.pl