REKLAMA
PORTFEL GWIAZD

Tusk: Ewentualne zwycięstwo Trumpa w USA byłoby niekorzystne

2024-04-16 15:49
publikacja
2024-04-16 15:49

W Polsce prawie wszyscy rozumiemy, że z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, Europy i przyszłości NATO ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA byłoby prawdopodobnie z niekorzyścią dla tych spraw - ocenił we wtorek premier Donald Tusk.

Tusk: Ewentualne zwycięstwo Trumpa w USA byłoby niekorzystne
Tusk: Ewentualne zwycięstwo Trumpa w USA byłoby niekorzystne
/ Rada Europejska

Szef rządu podkreślił, że - jeśli prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w USA zdecyduje się na spotkanie z Trumpem - to on sam oczekuje, że polski prezydent "bardzo twardo poruszy kwestię takiego jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji i Europy" w konflikcie ukraińsko-rosyjskim.

Andrzej Duda we wtorek udaje się do Stanów Zjednoczonych. Premier był we wtorek pytany o to, jak ocenia medialne doniesienia o możliwym spotkaniu Dudy w czasie jego wizyty w USA z Donaldem Trumpem. Były prezydent USA zamierza w listopadowych wyborach ponownie ubiegać się o urząd prezydenta.

Szef polskiego rządu zauważył, że kampania wyborcza w USA "jest w toku". "Ja mam pogląd jednoznaczny, ale zdaje mi się, że nie jestem tu oryginalny. Mam wrażenie, że w Polsce prawie wszyscy rozumiemy, że z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, bezpieczeństwa Europy, przyszłości NATO ewentualne zwycięstwo pana prezydenta Trumpa byłoby prawdopodobnie z niekorzyścią dla tych spraw" - powiedział Tusk.

Według premiera prawie każde wystąpienie Trumpa "bardzo wyraźnie pokazuje jego raczej antyukraiński sentyment, takie nastawienie prorosyjskie, które znamy też z przeszłości, niechęć do pomocy Ukrainie, blokowanie pomocy finansowej, która była już prawie przegłosowana w USA, bardzo krytyczny stosunek do NATO".

"Więc wolałbym, żeby żaden polski polityk aktywnie nie włączał się w samą kampanię. Pan prezydent (Andrzej Duda) prowadzi swoją agendę, i jeśli spotka się z panem prezydentem Trumpem, to mam nadzieję i zresztą minister(SZ Radosław) Sikorski po rozmowie ze mną będzie takie sugestie dzisiaj panu prezydentowi przekazywał, że jest kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę" - mówił premier.

"Nie jest moją rolą oceniać, czy dobrze się stanie, jak dojdzie do tego spotkania, czy źle. Na pewno będzie dużo kontrowersji. To będzie na swój sposób sensacja, szczególnie bardziej, że pan prezydent spotka, zdaje się, pana Donalda Trumpa tuż po wyjściu z sali sądowej, bo trwa proces. Czyli generalnie emocji jest dużo i jest bardzo duże zainteresowanie" - dodał.

Tusk nawiązał do tego, że w sądzie stanowym na Manhattanie w Nowym Jorku w poniedziałek rozpoczął się proces karny Trumpa ws. zarzutów dot. ukrywania zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels przed wyborami 2016 r. Proces zaczyna się od wyboru ławników i może potrwać miesiące; w przypadku skazania Trumpowi może grozić więzienie. Trump zjawił się w budynku sądu na Manhattanie już na godzinę przed formalnym rozpoczęciem procesu. Wcześniej opublikował serię wpisów na swoim portalu społecznościowym, w których twierdził, że proces jest "ukartowany", i zapowiadał, że w sądzie będzie "walczył o wolność 325 milionów Amerykanów". Swoje oskarżenia powtórzył zebranym w sądzie dziennikarzom.

Premier podkreślił, że - "jeśli rzeczywiście pan prezydent (Andrzej Duda) się spotka z Donaldem Trumpem, to oczekiwalibyśmy, żeby bardzo twardo poruszył kwestię takiego jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji i Europy w tym konflikcie ukraińsko-rosyjskim". "Zasugerowaliśmy także, i pan prezydent usłyszy to od naszego ministra SZ, że dobrze byłoby, aby uwrażliwić wszystkich polityków amerykańskich, z każdej strony, jak ważne jest przyspieszenie dostaw broni amerykańskiej. Nie możemy czekać 8-10 lat" - zaznaczył Tusk.

Ocenił, że "te duże inwestycje, jakie przygotował PiS, są w dużej mierze zasadne, tylko, że one będą nam budowały bezpieczeństwo za 8-10 lat".

"A my potrzebujemy tego bezpieczeństwa za 8-10 miesięcy, z oczywistych względów. Więc bardzo namawiałbym pana prezydenta Dudę, by poruszył kwestię bezpiecznego nieba nad Polską, większej obecności Amerykanów w Polsce i żeby generalnie, ktokolwiek jest prezydentem USA, ktokolwiek, żeby w kwestii polskiego bezpieczeństwa nie dochodziło tu do żadnej zapaści czy negatywnej zmiany. Tak bym zrobił na miejscu pana prezydenta Dudy, takich argumentów bym użył, gdybym spotykał się z panem Donaldem Trumpem" - dodał premier.

Andrzej Duda we wtorek udaje się do Stanów Zjednoczonych; w Nowym Jorku spotka się m.in. z sekretarzem ONZ Antonio Guterresem. Z USA polski prezydent uda się do Kanady; odwiedzi Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej oraz Edmonton w Albercie; zaplanowano m.in. spotkanie z premierem Justinem Trudeau. Prezydentowi będzie towarzyszyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.

autorka: Wiktoria Nicałek

Źródło:PAP
Tematy
Mercedes - samochody elektryczne w wyprzedaży rocznika

Mercedes - samochody elektryczne w wyprzedaży rocznika

Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
roland_w
A ja tam dobrze wspominam rządy Trumpa. Za to rządy Tłuska już niekoniecznie. Jakoś tak z podwyżkami podatków mi się kojarzy no i z olewaniem zobowiązań wyborczych, skokiem na nasze pieniądze i z ...
langdon25
Trump to najgorsze co się przydarzyło ludzkości XXI wieku !

Never again Donald Trump !
1a2b
Jak Trump zwycięży to będzie na prawdę o jednego Donalda za wiele i to z pewnością nie będzie Donald Trump.
jestsuper
"Według premiera prawie każde wystąpienie Trumpa "bardzo wyraźnie pokazuje jego raczej antyukraiński sentyment, takie nastawienie prorosyjskie, które znamy też z przeszłości, niechęć do pomocy Ukrainie, blokowanie pomocy finansowej, która była już prawie przegłosowana w USA, bardzo krytyczny stosunek do NATO" z tego "Według premiera prawie każde wystąpienie Trumpa "bardzo wyraźnie pokazuje jego raczej antyukraiński sentyment, takie nastawienie prorosyjskie, które znamy też z przeszłości, niechęć do pomocy Ukrainie, blokowanie pomocy finansowej, która była już prawie przegłosowana w USA, bardzo krytyczny stosunek do NATO" z tego co pamiętam dokładnie te słowa można odnieść do Sikorskiego który namawiał Ukraińców do poddania się a uszkodzenie NS2 przypisywał USA, całą UE a w szczególności Niemcy których niechęć do pomocy Ukrainie była wyraźna np. 5000 chełmów z zapasów RFN i wiele innych. Niechęć do Trumpa jest w Brukseli powszechna nawet takie nic jak Tusk odważył się zasugerować palcami że strzela Trumpowi w plecy. Chcą mieć w Trumpie nowego wroga pewnie zamiast Putina.
grzegorzkubik
Korzystne dla amerykańskie gospodarki, giełdy w USA i w Europie. Korzystne dla zakończenia wojny na Ukrainie. Same korzyści płyną z tego dla USA i świata.
prs
Brukselczyk.. zdrajca polskich interesow, flagi, godła narodowego..
dariusz1976
Faktycznie, za Trumpa nie było wojny na Ukrainie i na bliskim wschodzie, Trump wolał porządek i pokój. Nie wszystkim to się podobało...
faramir_z_gondoru
Zwycięstwo Trumpa może być niekorzystne, ale dla podrzegaczy wojennych. On wywróci im ten stolik.
wnr
Niech zadzwoni do Urszulki żeby zagroziła USA wstrzymaniem wypłaty KPO
trolley
Tusku, wuj wielki obchodzi Amerykanów twoje zdanie :)

Powiązane: Polityka na świecie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki