Ciechanowianka straciła blisko 25 tysięcy złotych. Chciała zainwestować w fotowoltaikę

Kolejna mieszkanka powiatu ciechanowskiego straciła oszczędności podczas internetowej inwestycji. Zamiast zysku, straciła prawie 25 tysięcy złotych.

Oszuści coraz częściej zwabiają potencjalnych klientów metodą na fałszywe inwestycje. Ogłoszenia zwykle zamieszczają na portalach społecznościowych bądź kontaktują się telefonicznie. Oferują wysoki zysk w krótkim czasie, przy minimalnej inwestycji. - Sprawcy tworzą fikcyjne platformy inwestycyjne np. w kryptowaluty, spółki skarby państwa lub alternatywne źródła energii. Po utworzeniu konta na takiej platformie, podaniu danych i wpłacie początkowej kwoty inwestycyjnej, na podany przez nas numer telefonu, po niedługim czasie dzwoni „przedstawiciel firmy”. Zwykle osoba ta namawia do zainstalowania na swoim komputerze bądź telefonie aplikacji do zdalnej obsługi pulpitu, która ma ułatwić proces inwestycyjny. W rzeczywistości aplikacja pozwala przejąć kontrolę nad urządzeniem, na którym jest zainstalowana. W ten sposób oszuści po uzyskaniu dostępu do urządzenia, a następnie rachunków bankowych swojej ofiar i dokonują licznych operacji finansowych - wyjaśnia mechanizm działania oszustów asp. Magda Zarembska, oficer prasowy policji w Ciechanowie.

W ten sposób w sidła oszustów wpadła kolejna ciechanowianka. W jej przypadku zatelefonował mężczyzna, podający się na przedstawiciela branży fotowoltaicznej. Zachęcił kobietę do zainwestowania pieniędzy, gwarantując wysoki i szybki zysk. Mieszkanka powiatu ciechanowskiego dała się namówić i na początek wpłaciła kilkaset złotych. Cały czas postępowania zgodnie z instrukcjami, jakie fałszywy konsultant przekazywał jej podczas kolejnych rozmów telefonicznych. Finalnie sprawcy uzyskali zdalny dostęp do rachunku bankowego kobiety. W tej sposób przelali z jej konta środki. Poszkodowana straciła w ten sposób blisko 25 tysięcy złotych. Trwa policyjne postępowanie w tej sprawie.