Ukraiński parlamentarzysta o ofensywie Rosji: Nikt nie wie co będzie

Niestety Ukraina jest w grze między Partią Republikańską a Partią Demokratyczną - mówił w rozmowie z RMF FM parlamentarzysta Rady Najwyższej Ukrainy, Mykoła Kniażycki, polityk Frontu Ludowego.

Publikacja: 16.04.2024 07:21

Ukraiński czołg

Ukraiński czołg

Foto: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783

Kniażycki był pytany o poniedziałkową deklarację spikera Izby Reprezentantów, Mike'a Johnsona, który zapowiedział, że w piątek Izba Reprezentantów ma głosować nad osobnymi ustawami z pomocą dla Izraela i Ukrainy. Głosowanie mogłoby doprowadzić do tego, że administracja Joe Bidena otrzyma dodatkowe 60 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy.

Ukraiński parlamentarzysta: Rosjanie przygotowują ofensywę na Charków

- Rosjanie przygotowują ofensywę na ziemie ukraińskie dalej, na Charków i na wschodzie. Mam nadzieję, że będzie to w tym tygodniu głosowane — stwierdził Kniażycki.

- My cały czas pracowaliśmy na rzecz tego, by otrzymać te pieniądze. Niestety Ukraina jest w grze między Partią Republikańską a Partią Demokratyczną. To nie jest dla nas dobre — dodał.

- Wszystko zależy nie tylko od spikera Mike'a Johnsona, od Donalda Trumpa, od Joe Bidena, od różnych polityków. Stany Zjednoczone pozostają naszym najważniejszym sojusznikiem — mówił też Kniażycki.

Polityk mówił też, że dla Ukrainy nie jest ważne czy pomoc będzie miała formę darowizny czy pożyczki. - Dla nas ważne jest, by otrzymać uzbrojenie amerykańskie - podkreślił.

Czytaj więcej

Wojna w Ukrainie: Front trzeszczy pod naporem Rosjan

Mykoła Kniażycki o wojnie z Rosją: Brakuje żołnierzy. Ludzie zapomnieli, że na wschodzie jest prawdziwe zagrożenie

Parlamentarzystę pytano też o spodziewaną ofensywę Rosji.

- Nikt nie wie co będzie. Kiedy ta pełnoskalowa agresja się zaczęła, to wszyscy myśleli, że Kijów padnie za trzy dni. To się nie stało. Teraz oni chcą jeszcze 30-50 km pójść w przód, by Ukraina nie mogła ostrzeliwać armii rosyjskiej po drugiej stronie granicy. Może być tak, że linia frontu tego nie wytrzyma. Ale Ukraina będzie nadal się broniła, z tym uzbrojeniem, które ma — zapewnił Kniażycki.

Ukraińcy będą walczyć. Ja nie wierzę w to, że Rosjanie wygrają tę wojnę

Mykoła Kniażycki, ukraiński parlamentarzysta

W kontekście amerykańskiej pomocy wojskowej Kniażycki mówił, że wznowienie dostaw „zmieni strategicznie sytuację na Ukrainie”.

- Wszystko zależy od tego kiedy otrzymamy to uzbrojenie. O F-16 wszyscy mówią od dwóch lat, a my nie mamy na froncie żadnego F-16 — zauważył. Jak dodał dla Ukrainy najważniejsze są obecnie dostawy amunicji.

- Brakuje amunicji, brakuje sprzętu, brakuje żołnierzy. Jest tak jak po 2014 roku, część ludzi na Ukrainie i na Zachodzie myśli, że wojna jest daleko na wschodzie. Ludzie zapomnieli o tym, że to prawdziwe zagrożenie i jeśli nie utrzymamy frontu, to może być katastrofa. Sytuacja jest trudna — przyznał Kniażycki.

- Ukraińcy będą walczyć. Ja nie wierzę w to, że Rosjanie wygrają tę wojnę - stwierdził jednocześnie.

Kniażycki był pytany o poniedziałkową deklarację spikera Izby Reprezentantów, Mike'a Johnsona, który zapowiedział, że w piątek Izba Reprezentantów ma głosować nad osobnymi ustawami z pomocą dla Izraela i Ukrainy. Głosowanie mogłoby doprowadzić do tego, że administracja Joe Bidena otrzyma dodatkowe 60 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy.

Ukraiński parlamentarzysta: Rosjanie przygotowują ofensywę na Charków

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski na linii frontu. Prezydent Ukrainy pojechał do Charkowa
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi przez pomyłkę ostrzelały sztab izraelskiego batalionu. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Przewodniczący Dumy grozi użyciem potężnej broni. "Kijów wciąga USA i Europę w wielką wojnę"
Konflikty zbrojne
Rosja szuka w Azji najemników na wojnę. Władze państw mają dość
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa