Zełenski wskazał datę możliwej ofensywy Rosji. Ukraina musi się spieszyć

Zełenski wskazał datę możliwej ofensywy Rosji. Ukraina musi się spieszyć

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski Źródło:Shutterstock / paparazzza
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z dziennikarzami amerykańskiego CBS News. W rozmowie m.in. oskarżył Władimira Putina o wykorzystywanie zamachu w Crocus.

Ukraiński prezydent przyznał, że aktualnie sytuacja na wschodzie kraju jest znacznie ustabilizowana. – Pomimo tego, że brakuje odpowiedniej broni i amunicji, pomimo tego, że zaczynamy przygotowywać brygady do odpowiednich dla nas ważnych działań, ustabilizowaliśmy sytuację. Jest ona lepsza niż to, co było dwa, trzy miesiące temu – podkreślał Wołodymyr Zełenski.

Padła data możliwej rosyjskiej kontrofensywy

W rozmowie pojawił się kluczowy fragment. Wołodymyr Zełenski wskazał możliwą datę, kiedy Rosja rozpocznie ponowne zintensyfikowane działania. – Dzielimy się wszystkimi informacjami z naszymi partnerami i mówimy, że Rosja przygotuje działania kontrofensywne. Może to być koniec maja lub czerwiec – powiedział prezydent Ukrainy.

– Potrzebujemy teraz pomocy w przygotowaniu odpowiednich brygad, które będą musiały walczyć o naszą ziemię, zwłaszcza w czasie kontrofensywy, którą chce przeprowadzić Rosja – stwierdził.

Ukraina nie jest gotowa na kontrofensywę Rosji?

Kontrowersje w Ukrainie budzi inny fragment wywiadu. W jego opisie CBS News stwierdza, powołując się na słowa Wołodymyra Zełenskiego, że „ukraińskie wojsko nie jest jeszcze gotowe do obrony przed kolejną dużą rosyjską ofensywą, która ma się pojawić w najbliższych miesiącach”.

Takie zdania jednak nie pojawiają się w wypowiedział prezydenta Ukrainy. „Jednocześnie sam Zełenski nie mówi na filmie, że armia ukraińska nie jest gotowa przeciwstawić się kolejnej ofensywie Rosjan” – zauważa portal Ukraińska Prawda.

Gen. Pacek wskazał podobną datę

Daty podane przez Wołodymyra Zełenskiego pokrywają się z tymi, które od pewnego czasu pojawiają się w przestrzeni publicznej. Podczas poniedziałkowej wypowiedzi gen. Bogusław Pacek zauważył, że wszelkie działania Rosji w ostatnim czasie – włączając w to wlecenie rakiety na kilkadziesiąt sekund na terytorium Polski – są nieprzypadkowe.

Wywoływać mają one strach. – Straszenia Ukrainy przed czymś, co może nastąpić za dwa miesiące najpóźniej, czego się wszyscy obawiają. Być może ofensywa to jest następny etap – mówił wówczas, podając daty tożsame z tymi, które padły z usta ukraińskiego prezydenta.

Czytaj też:
Polska armia poderwała samoloty. „Intensywna aktywność lotnictwa Rosji”
Czytaj też:
NATO wykona kolejny krok ws. pomocy Ukrainie? Temu rozwiązaniu sprzeciwiają się Polacy

Źródło: CBS News / Ukraińska Prawda