Teraz nam mówią: Prawo i Sprawiedliwość trzeba rozliczyć! Ale halo, gdzie te wszystkie obiecane działania? Po stu dniach rządu Donalda Tuska na sto obietnic zrealizowano zaledwie sześć, a piętnaście jest w bardziej lub mniej zaawansowanym stadium.
Koniec z imposybilizmem władzy
To naprawdę niewiele mając na uwadze siłę, jaką również dzięki nim wytworzyła ówczesna opozycja. Co ciekawe, to wszystko wynika z badań, które właśnie przeprowadzono. Elektorat mówi „Sprawdzam!”.
W badaniu przeprowadzonym przez IBRiS w ramach projektu Światowid elektorat obecnego obozu rządzącego przyznaje, że boi się, że te wszystkie teatralne sceny, w których głównymi aktorami są politycy PiS, włączając w to komisje śledcze, rozgrywają się po to, aby zwyczajnie przykryć nieumiejętność realizacji stu konkretów Donalda Tuska.
Do tego czują, że nadciąga nad Polskę niż znad USA związany z niepewną sytuacją przedwyborczą, a z drugiej wyż przeciągającej się w nieskończoność wojny w Ukrainie.
Oliwy do ognia dolał Szymon Hołownia, który najpierw niechętnie odnosił się do tematu liberalizacji prawa aborcyjnego, a potem ogłosił, że Sejm zajmie się tym dopiero po wyborach samorządowych.
Polski wyborca mówi: „Sprawdzam!”
Diagnoza społeczna z badań focusowych IBRiS to kolejna żółta kartka. 8 lat rządów PiS uformowało nowego i o wiele bardziej wymagającego wyborcę. Jest to wyborca, który wymaga i który zobaczył, że władza może realizować to, co obiecała.
To oznacza wprost, że czas skończyć z tanimi wymówkami. Zarówno 100 konkretów, jak i pozostałe złożone obietnice, mają być realizowane bez dyskusji, albo trzeba będzie pożegnać się z władzą.
❗️Najważniejsze wnioski z najnowszej fali badania #Światowid @IBRiS_PL znajdziecie w @tygodnik.
▶️ Całość dokładnie opowiedziana dzięki Markowi Kęskrawcowi. Zapraszam do lektury 👇https://t.co/rW7wVJZNBQ— Marcin Duma 🏍️🚴♂️💨 (@MarcinDuma) March 27, 2024
Żadne głośne medialnie rozliczenia poprzedników nie zdołają przykryć – co twierdzą wyborcy – obietnic, których nie uda się spełnić. Jeśli nic się nie zmieni, nowa ekipa rządząca może mieć wkrótce bardzo brutalną pobudkę.
Do urn pójdziemy już za niewiele ponad tydzień. Czy przez ten czas uda się utrzymać w społeczeństwie ducha zwycięstwa nad PiS? Kurtyna opadnie 7 kwietnia.
Kamil Smogorzewski, IBRiS