Białystok może mieć tańsze mieszkania

Białostockie mieszkania z rynku wtórnego droższe niż w Łodzi? To nie żart. Nic dziwnego, że przy niższych niż w innych miastach zarobkach białostoczanie wyjeżdżają w inne rejony Polski i świata. Tu, na miejscu, nie są w stanie żyć na takim poziomie, na jakim mogą żyć w innych miastach. Nie mogą też kupić mieszkania, bo akurat ceny mieszkań utrzymują się na poziomie bogatych miast naszego kraju.

Kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski we współpracy z kandydatami do Rady Miasta z list Prawa i Sprawiedliwości w odpowiedzi na mieszkaniowe potrzeby białostoczan stworzyli plan Programu Mieszkaniowego dla Białegostoku. A oto jego główne założenia:

  • Budowa nowych, tanich mieszkań czynszowych, rozbudowa TBS-ów i kontynuacja budowy mieszkań w zasobach komunalnych.
  • Umożliwienie wieloletnim najemcom wykup mieszkać komunalnych z odpowiednią bonifikatą, na wzór innych polskich miast.
  • Utworzenie Białostockiej Społecznej Agencji Najmu. Miasto będzie pośredniczyć w wynajmowaniu mieszkań. Agencja zabezpieczy prawnie obie strony: najemcę i wynajmującego.
  • Rozszerzeniem programu "Mieszkanie dla absolwenta". Zapewnimy mieszkania komunalne zdolnym absolwentom uczelni wyższych, techników i szkół zawodowych.
  • Stworzenie programu "Mieszkanie samotnego rodzica". Wsparcie samotnych rodziców o niskich dochodach m.in. poprzez obniżenie czynszu. 

Szczegóły programu kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski i kandydaci do Rady Miasta z list Prawa i Sprawiedliwości przedstawili na konferencji prasowej.

- Białystok wyludnia się, młodzi ludzie opuszczają miasto, bo zarobki w nim są za niskie, a koszty życia za wysokie. Chcemy temu zapobiec – mówiła w trakcie konferencji Anna Kamieńska kandydatka do Rady Miasta.

Podkreślała, że Białystok ma za mało komunalnych mieszkań czynszowych.

- Białystok stać na to, aby zainwestować w budownictwo komunalne oraz prywatne mieszkania na wynajem – mówiła.

Dlatego kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski i miejscy radni chcą rozbudować TBS-y o kolejne bloki, w których będzie można wynajmować mieszkanie taniej niż na rynku komercyjnym. Ważne też, żeby umożliwić białostoczanom  wykup mieszkań.

Obecnie mamy niewiele mieszkań czynszowych, a opłaty za nie są wysokie. Wyższe niż w wielu innych miastach.

- Podejmiemy współpracę z przedsiębiorcami budowlanymi, którzy realizując swoje inwestycje mieszkaniowe mogą również budować mieszkania czynszowe i komunalne. Dzięki temu mieszkania będą dostępne taniej i szybciej – mówiła Anna Kamieńska.

Odpowiedzią na problemy pomiędzy właścicielami, a najemcami ma być miejskie pośrednictwo w wynajmie.

- Gdy zostanę prezydentem powołam do życia Białostocką Społeczną Agencję Najmu – zapewniał kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski.

BSAN będzie komunalną instytucją zajmującą się pośrednictwem w wynajmie mieszkań na zasadach non-profit. Z jednej strony zapewni ona wsparcie osobom z tzw. luki dochodowej (mają za duże zarobki na mieszkanie komunalne, za małe na najem lub kupno lokum na wolnym rynku). Z drugiej strony zabezpieczy interesy właścicieli mieszkań, którzy boją się je wynajmować. BSAN zagwarantuje spłacanie czynszu przez najemców wspierając ich w razie problemów finansowych i zapewniając obsługę prawną właścicielom w przypadku problemów z lokatorami. Agencja zabezpieczy prawnie obie strony przygotowując profesjonalnie obsługę najmu bez kosztów pośrednictwa.

Białostocka Społeczna Agencja Najmu będzie podmiotem współpracującym z gminą, który pośredniczy między właścicielami mieszkań na wynajem i osobami, którym dochody lub sytuacja życiowa utrudniają najem mieszkania w warunkach rynkowych, który skutecznie działa w wielu miastach: Warszawie, Poznaniu, Krakowie czy Gdańsku.

Korzyści z powołania BSAN:

- zwiększenie oferty mieszkaniowej i przejściowa pomoc finansowa w ponoszeniu wydatków z tytułu najmu mieszkania od BSAN dla osób o średnich i niższych dochodach,

- możliwość nawiązania stabilnej współpracy na korzystnych zasadach dla właścicieli dzierżawionych mieszkań,

- zmniejszenie kolejek osób oczekujących na najem mieszkania gminnego bez konieczności angażowania się przez gminy w budowę mieszkań.

Kandydatka do Rady Miasta Magdalena Olchanowska zwróciła uwagę na potrzeby samotnych rodziców.

- Musimy pamiętać zwłaszcza o kobietach, które samotnie wychowują dzieci. Wyciągamy rękę do takich kobiet. Chcemy, żeby otrzymały wsparcie. Chcemy zmian – mówiła.

- Jestem za stworzeniem programu "Mieszkanie samotnego rodzica" z obniżonym czynszem dla samotnych rodziców z niskimi dochodami oraz za rozszerzeniem programu „Mieszkanie dla absolwenta". Zapewnimy mieszkania komunalne zdolnym osobom po studiach, ale też po technikach i szkołach zawodowych, żeby zostały w  Białymstoku. Potrzebujemy ich, nie chcemy, żeby wyjeżdżali do innych miast lub za granicę – mówił Henryk Dębowski, kandydat na Prezydenta Białegostoku.

Gmina będzie dopłacała absolwentom do czynszu pod warunkiem, że takie osoby będą pracowały na rzecz społeczności miejskiej w podmiotach komunalnych.

Kandydat na Prezydenta Białegostoku Henryk Dębowski i kandydaci do Rady Miasta chcą też zwiększenia liczby komunalnych klubów dziecka, żłobków i oddziałów przedszkolnych przekazując osobom, które gotowe są prowadzić taką działalność lokale za obniżony czynsz o ile ceny za opiekę nad dzieckiem będą na podobnym poziomie jak w jednostkach komunalnych.

(BL)

Aktualizacja: 27/03/2024 05:03
Autor: Portal DzienDobryBiałystok.pl

Reklama

Komentarze opinie

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Białystok może mieć tańsze mieszkania. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".


Ostatnie video - filmy na ddb24.pl




Reklama
Reklama
Reklama