Instytut Pileckiego to instytucja stworzona na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami – niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Działalność zainaugurował w 2017 roku.
16 września 2019 roku w Berlinie otwarto oddział Instytutu. Pierwszym projektem była wystawa przedstawiająca nieznane dotychczas w Niemczech losy Witolda Pileckiego. W jej wernisażu wzięli udział m.in. przedstawiciele rodziny Pileckich, środowisk więźniów Auschwitz i kombatanckich, a także członkowie ówczesnego rządu.
Genderowa zmiana w Instytucie
Po zmianie władzy i dojściu do rządów Koalicji Obywatelskiej, działalność Instytutu Pileckiego przyjęła kontrowersyjny kierunek. Jak informuje oddział w Berlinie, w przyszłym tygodniu ma zostać otwarty projekt pokazujący genderowe ujęcie historii Polski.
Wystawa "Wyzwolone dwukrotnie" będzie pokazywała najważniejsze wydarzenia z walki o emancypację kobiet w Polsce po II wojnie światowej. Wystawie będą towarzyszyły wykłady i prezentacje ukazujące wydarzenia ostatnich dziesięcioleci z perspektywy kobiecej ("herstory").
"Prezentacja Joanny Szewczyk «Zwrot herstoryczny w Polsce – perspektywy, zadania i wyzwania» będzie badać ekspansję narracji herstorycznych oraz związek pamięci z przestrzenią i dotykiem" – czytamy w materiałach Instytutu.
W ramach tego wydarzenia odbędzie się kolejny wykład pt. "Wywołane z ciszy: Porozmawiajmy o kobietach, które zaprojektowały i wdrożyły polityki emancypacyjne w Polsce po II wojnie światowej”, który wygłosił Agnieszka Mrozik.
Po obu wykładach odbędzie się otwarta dyskusja, podczas której je uczestnicy będą zastanawiali się "nie tylko nad różnymi dostępnymi metodami przywracanie przeszłości kobiet" oraz "ich pamięci zbiorowej i historycznej", ale także nad rolą, jaką może odegrać badanie ich historii we współczesnej Polsce.
Czytaj też:
Wielka Brytania wycofuje blokery dojrzewania z klinik zmieniających dzieciom płećCzytaj też:
Nowacka chce odciąć szkoły katolickie od pieniędzy. "Rewolucyjna gorączka"