Ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu. MSZ przekazało nowe informacje

4 godzin temu

Wiceminister Mościcka-Dendys poinformowała, iż do tej pory udało się sprowadzić do Polski 250 osób. Większość znajdowała się na pokładach dwóch samolotów. 65 obywateli powróciło maszyną wojskową, a dzień wcześniej 154 osoby przewieziono samolotem cywilnym.

Oprócz tego kilkunastu Polaków przybyło do kraju na pokładach innych samolotów. Sprowadzono także grupę dzieci polskich dyplomatów i pracowników ambasady wraz z opiekunami, która skorzystała z możliwości zaoferowanej przez słowacką delegację.

Ewakuacja Polaków z Izraela będzie kontynuowana. "Nadal apelujemy"

W najbliższą niedzielę do Polski przyleci kolejny samolot z Polakami na pokładzie. Wiceminister zapewniła, iż skorzystać może z niego ok. 40 osób. - Konsulowie są z nimi w kontakcie, pozwalam sobie za państwa pośrednictwem po raz kolejny apelować do Polaków, którzy są w Izraelu, o włączenie telefonów, tak by konsulowie mogli się z nimi skontaktować - powiedziała wiceszefowa resortu spraw zagranicznych.

- przez cały czas apelujemy o to, aby nie jechać (do zagrożonego regionu - red.), obserwujemy kolejne osoby, które zgłaszają się w systemie Odyseusz, m.in. w Iranie mamy kolejną rejestrację. Bardzo państwa zachęcamy, żeby opuścić region, nie tylko Iran i Izrael - zwracała się do Polaków Mościcka-Dendys.

Wiceminister zachęcała do śledzenia alertów wydawanych przez MSZ, dostępnych na stronach resortu. Przypomniała, iż od dłuższego czasu dla Bliskiego Wschodu utrzymywane są wysokie poziomy ostrzeżeń. Przestrzegła również przed wyjazdami do Egiptu, wskazując iż za bezpieczne w kraju tym uchodzą jedynie kurorty - w innych regionach państwa może być jednak niebezpiecznie.

Henryka Mościcka-Dendys przypomniała, iż formalna ewakuacja dotyczy tylko obywateli Polski przebywających na terenie Izraela. MSZ pomaga jednak również osobom, które znalazły się na terenie innych państw Bliskiego Wschodu. - To, na co zdecydowaliśmy się w Iranie, to jest wsparcie obywateli polskich w bezpiecznym wyjeździe z tego kraju, ze wszystkimi konsekwencjami - tłumaczyła.

- Zabraliśmy na pokład konwoju dyplomatycznego te osoby, które chciały skorzystać z możliwości wyjazdów w tej formie. Było to siedmiu obywateli Rzeczypospolitej. Otrzymali oni informacje od konsula, iż oferujemy im przejazd w bezpieczne miejsce, którym jest Baku, a następnie powrót do kraju samolotem rejsowym. Wszyscy pasażerowie tego lotu kupili bilety na ten rejs, więc chciałabym ukrócić spekulacje, iż było tu jakieś nierówne traktowanie - przekonywała wiceminister.

Wkrótce więcej informacji.

WIDEO: "Dajcie ludziom żyć". Minister reaguje na sprzeciw koalicjanta