Polski sędzia piłkarski Szymon Marciniak, niby światowiec, dał się złapać na błyskotki tik-tokowego Sławomira. Kiedy ktoś zagwiżdże o przedsiębiorczości i wolnym rynku to lecimy na złamanie kariery. A co z pozostałymi hasłami narodowej prawicy? Kto się na nie nabiera i dlaczego? Nazywam się Milijon, bo za miliony kocham Pozaboiskowa wpadka sędziego Marciniaka jest ostrzeżeniem dla...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Everest prawicowej mistyfikacji
Powiązane
Bartosz Cichocki gościem Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24
47 minut temu
Marek A. Cichocki: Dwie drogi Ameryki i Europy
51 minut temu
Działo się w nocy. Kuba pogrążona w ciemności
1 godzina temu
Polecane
Za bezpodstawną interwencję odpowie przed sądem
46 minut temu
Tydzień w NBA: Odejścia z Suns i 76ers na horyzoncie
7 godzin temu